FORUM WTR

Tomek

Wygląda na to żę teraz ja będę trzymał ogon. Co za czasy.

Rebe

Po szaleństwie w środę nie mogłem się zebrac na jakiś porządny trening , ot tak 25 i do domu. Dopiero dziś Ula mnie wygnała ,to ostro przewietrzyłem zadek.
Oczywiście jak sam to Polówka -trzy i pół kółeczka z ostrymi szarpnięciami na podjazdach i kilka minutówek na maxa.Baedzo już zmęczony spotkałem w Wieńcu Beatę . Takie małe swięto -po drodze pokazała sie " 5" z przodu
Dst. 5002km.
Ładnie to wygląda.

Rebe

Po wczorajszym złym jeżdżeniu , dzis tez nie mogłem z siebie nic wykrzesac.
Niby 55km. przejechanych w tym 5x śzpetal ,ale takiej niechęci ,żeby w ogółe wyjśc na rower to dawno nie miałem.

Rebe

Jutro o 17 na placu - będzie bolało.

Rebe

Regres wciąż trwa , po Kołobrzegu i chyba ogólnie zbyt dużej dawce kilometrów nie mogę dojśc do siebie . Kłopoty oddechowe i kompletny brak chęci do treningu.
Brzydzę się jakimkolwiek wysiłkiem ,dzis sobie odpuściłem całkowicie, zamist treningu piwo, kawa i komputer.

Red Arrow

Przd chwilą rozmawiałem z Sindbadem, samochód im się posuł jakąś godzinę do celu. Szukają puszorka dla Marcina Smile

Tomek

A co to jest puszorek?

łukasz

też sie nad tym zastanawiałem co to jest puszczorek Very Happy

Robert??

Rebe

Oj miejskie chomąciaki , i chomąto i puszorek to rodzaj uprzęży .Sindbad ma wprawę w ciąganiu samochodu to tylko jeszcze bat i byliby szybciej.

Rebe

Zacząłem dziś nadgodziny , czyli pracuję od 6 do 18 . Pojeżdzic mogę leciutko dopiero po 19.

Beata

A ja dziś pierwszy trening po Choszcznie. I było nie najgorzej 63 km ze średnią 28,50 km/h, jak dla mnie.

Rebe

Jutro mam przekładane imieniny ,więc też bez treningu ,dziś przespałem popołudnie .Ogólnie to tydzień do niczego.

Rebe

Jest taki temat - szalała , szalała czyli dobrze żarło i zdechło .Po czerwcowych szaleństwach i pracy ,pracy pracy czuję się wyjechany i przemęczony .
Tydzień kiepściutki i totalny brak chęci do jazdy , a tu niedługo klasyk kłodzki i trzeba pokicac podjazdy. Jest szansa na samochód z Bydgoszcy tylko trzeba szybko się deklarowac.

Rebe

Cosik nudnawo się robi -może teraz więcej jeżdzimy niż piszemy ,ale jeżdzic w grupie lepiej i efektywniej.
Szukamy z Sindim chętnych na sobotę po południu (15-15,30)
Na póżniejszy termin mamy dwie propozycje.
I Park jurajski w Solcu Kujawskim
II Biskupin w jeden dzień ( wyjazd wcześnie rano)

Rebe

Na Sindbada zawsze można liczyc, dziś spokojnie pojechaliśmy siewykąpac na Lubiechowskie, oczywiście przez Kruszyn i Kowal. Potem się trochę pokręciłem
i uzbierałem 90km.
Plan na jutro to ode mnie o 16.30 .Wcześniej nie ma sensu wyjezdżac , bo nie ma czym oddychac .Gdzie pojedziemy to do ustalenia.