|
FORUM WTR Włocławskie Towarzystwo Rowerowe
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
łukasz
Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 1080
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 1:42, 12 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Mam spore zaległości w prowadzeniu pamiętnika i nie jestem w stanie odtworzyć zapisów treningów z pamięci | Słaby bloger z ciebie Jacku . Ja też dzisiaj zrobilem prawe 100km zeby nie bylo że wszyscy jezdzili a ja leniuchowalem
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jacek
Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 1295
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: włocławek dziewiny
|
Wysłany: Sob 20:06, 18 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Czy tylko ja i marcin byliśmy dziś aktywni rowerowo czy może ktoś jeszcze?Bez żadnego umawiania wpadliśmy na siebie ze Sindbadem przy moim domu i pojechaliśmy do Wieńca przez miasto.Tempo naszej jazdy było bardzo spokojne bo Marcin wyrabia sobie tylko kilometry i nie głowie mu szarpanie.Co innego ja. mnie energia roznosi i dlatego troche poszalałem sam.Gdy dojechaliśmy na Polówke Sindy spotkał znajomego i został żeby pogadać.Ja w tym czasie zrobilem 1 kółko swoim szybszym tempem.Nawet Sindbad zauważył że szybko sę uwinąłem.Dalej już razem spokojnie jego tempem ale starałem sie troszeczkę podkręcić szybkość tak na minimum 25-28km/h a marcin nie protestował.Z Polówki ruszyliśmy na Brześć,Kruszyn,Kowal.Po drodze zatrzymalismy się na malutki szaber.Przy szosie stoi orzech i jesli ktoś lubi te owoce to może jechać i sobie pozbierać(jest tego full).W Kowalu nasze drogi się rozeszły.Marcin wrócił do domu a mi było mało więc pojechałem na płaski odcinek naszego maratonu ale pod prąd.Gdy dojechałem do Włocka brakowało mi kilka km do 100. dokręciłem je kręcąc się po mieście i przy okazji spotkałem Toubiego i Marka Stolarka.Kolejna 100 padla moim łupem.Dzisiaj się wyszumiałem to jutro będę grzeczny.Mogę jechać na końcu zamykając peleton alle też nie brak mi sił żeby przewodzić stawce i dyktować tempo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jacek
Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 1295
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: włocławek dziewiny
|
Wysłany: Czw 23:59, 11 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Skoro słowo się rzekło i napisalem w innym miejscu że chcę dokręcić do 8000km to spróbuję to zrobić.Dziś wykonałem 1-szy krok w celu i zaliczyłem 30km.Noga nadal podaje chociaż nie musi.Ale troszkę zmarzłem(zwłaszcza stopy).Jutro juz się lepiej przygotuję.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rebe
Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 2425
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Włocławek
|
Wysłany: Pią 19:27, 12 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Gucio ,tak się złożyło że jutro mam wolne to możemy się złapać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jacek
Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 1295
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: włocławek dziewiny
|
Wysłany: Pią 20:39, 12 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
To fajnie Piotrek że możesz i chcesz.ja sie umówilem na jutro ze Zbynkiem,nic nie szkodzi a wręcz przeciwnie jak pokręcimy w 3.A może Ktoś jeszcze dołączy.Będziemy się lapać na telefon
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jacek
Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 1295
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: włocławek dziewiny
|
Wysłany: Sob 19:42, 13 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj dzięki Zbyszkowi wykonalem 3-dniową normę w drodze do celu.Lekko nie było ale daliśmy radę.Dojechałem do Wieńca gdzie byliśmy umówieni i dalej już razem ruszyliśmy do Osięcin.Był pomysł żeby jechać do Topólki lecz skróciliśmy drogę udając się prosto do Lubrańca.Tutaj urządziliśmy sobie konieczny postój żeby się ugrzać.Chcę pochwalić Zbynka za poziom jego kondycji.Bywało dziś tak że zostawiał mnie na dobre kilkadziesiąt metrów i nie mam o to pretensji.Z kolei ja wygrałem te tablice które chciałem bo Zbynkowi chciało się wyzywać mnie na pojedynek.Gdy juz się ogrzaliśmy pijąc herbatę z cytryną ruszyliśmy jadąc spokojnie w drogę powrotną do Brześcia.Tutaj nasze drogi rozeszły się naturalny sposób.Do wypełnienia planu brakuje mi tylko albo aż 230km.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jacek
Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 1295
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: włocławek dziewiny
|
Wysłany: Wto 23:15, 16 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Do pełni szczęścia brakuje mi tylko 140km.Ostatnie kilka dni mialem wyjątkowo aktywne.W końcu sam tego chciałem.Od czwartku kiedy zacząłem wypelniać plan przejechałem 190km.Ale po kolei.W czwartek jak już pisałem wypuściłem się na solo żeby wypróbować jak to będzie.Trasa byla krótka-Pikutkowo-Kruszyn-W-wek.W piątek odwiedził mnie Slawek więc w drodze rewanżu odprowadziłem go do samego domu.Wypada wspomnieć że zaprosił mnie do środka, dzięki temu przy smacznej herbacie mogłem się ugrzać.Gdy wróciłem przez miasto do domu na liczniku przybylo mi 40km.W sobotę opisana już wycieczka ze Zbyszkiem i kolejne 60 km zaliczone.Niedziela- wiadomo-zbiórka.Na placu niesamowita frekwencja 11-cioro kolarzy.I po raz 1-szy na zbiorce pojawił się Marek Stolarek.Propozycji trasy było kilka a skorzystaliśmy z pomyslu Beaty czyli Bobrowniki-Radomice-Cyprianka-W-wek.Po drodze konieczny postój na herbatę.Kolejne 60km przybyło na liczniku.Poniedziałek sobie darowałem a dzisiaj znowu solo do Lubania i nazad i niecale 40km do przodu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jacek
Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 1295
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: włocławek dziewiny
|
Wysłany: Nie 15:46, 21 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Blisko,coraz bliżej.Dzisiaj wykonalem kolejny krok do celu czyli około 40 km.Bylem o 10-tej na placu i ludzi mnóstwo widzialem ale znajomych 0.Pojechałem na szaberplac a potem do Kowala i z powrotem.W międzyczasie spotkalem Michała a póxniej Marka Ciubę.Do pełni planu brakuje mi niecała 100.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rebe
Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 2425
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Włocławek
|
Wysłany: Nie 17:21, 21 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
To już na wyciągnięcie ręki ,brawo Guciu za upór i konsekwencję . O kilometry niełatwo i trudno mówić ,że pokonujemy je z zapałem. Jutro impreza rodzinna i niech będzie prawdziwie wigilijna - spokojna ,nostalgiczna i pełna planów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jacek
Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 1295
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: włocławek dziewiny
|
Wysłany: Nie 17:32, 21 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Do przyjemności to nie należy.Tak sobie wmawiam że to hartowanie charakteru i może przy okazji ciała.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piter
Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 1204
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Włocławek
|
Wysłany: Nie 17:50, 21 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Mnie do 9000 brakuje 232km. Przedwczoraj pojeździłem po lesie 2,5 godz i wyszło 41 km. Gdybym pojechał na szosę to zrobiłbym 60km i bardziej zblizył się do okrągłej liczby. Teraz bardziej mi zalezy na czasie spędzonym na rowerze niż na kilometrach przejechanych. Trochę pobłądziłem i zakopałem się niemiłosiernie na dróżkach lesnych. Ale przeciwnie do Ciebie Guciu była to dla mnie niesłychana przyjemność. Zapach lasu i świeżo ścietych drzew i do tego deszczyk dały duzo uciechy. Do hartowania charakteru było o wiele za ciepło. Gdybym tylko chciał to te 232 km nawet teraz bym dokręcił tylko co to za różnica czy 9000 czy 8900. Jak tylko znajdę czas w Wigilię i między świętami to też pojadę do lasu. Może ma ktoś ochotę?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomek
Dołączył: 08 Cze 2007
Posty: 1685
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Włocławek
|
Wysłany: Nie 21:22, 21 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Ja mam ochotę.
Mi do 10k brakuje 120 kilometrów i zastanawiam się czy jeżeli po ostatnim wysiłku na rowerze w tym roku będę mial 9995 czy będzie mi się chciało "dokręcić". Numerki to tylko numerki i tak mam dziesięć tysięcy przejechane nawet jeżeli nie zrobię już ani metra. I pewnie będę się kierował kryterium Peptka, jeżeli będzie mi to sprawiało przyjemność to dokręcę. Nie dajmy się zwariować numerkom.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jacek
Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 1295
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: włocławek dziewiny
|
Wysłany: Nie 22:39, 21 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Troche nieprecyzyjnie się wyraziłem.Jazda na rowerze nadal jest moją wielką przyjemnością tylko warunki pogodowe nie zawsze sprzyjają.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piter
Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 1204
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Włocławek
|
Wysłany: Pon 16:53, 22 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Gucio jak to zwał tak to zwał. Jeździc się chce i juz . Często jeździmy w złych warunkach ale i tak jest to przyjemne
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jacek
Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 1295
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: włocławek dziewiny
|
Wysłany: Pon 23:38, 22 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj znów wykonalem mały kroczek do celu.Plany mialem ambitniejsze lecz skończyło się tylko na 15 km.O ile aura pozwoli to jutro postaram się znowu przybliżyć do celu. Peptek,nie wiem cZy zwrócileś uwagę ale spod twojego pióra(klawiatury)wyszedł 1000-czny post.Ładny i okrągly jubileusz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|