FORUM WTR

Tomek

I oto fotograficzna relacja z najlepszego pochodu pierwszomajowego w tym roku:

Na starcie:

...poszli...

Na trasie:

Czołówka na trasie Kowal - Gostynin:

I trochę dalej:

I wszyscy po kolei pod górkę:

Paweł miał pecha i przed górką musiał zmieniać dętkę co przesuneło go trochę do tyłu...

W bazie mieliśmy gościa:

Pierwszy po pierwszym okrążeniu wraca Łukasz:

Tuż za nim Marcin z Robertem:

Potem grupa pościgowa:

Trochę bananów i w drogę na drugie kółko:

Paweł, Waldek i Jacek są następni:

Potem wraca Radek ale przyznaje że zabłądził i zrobił skrót bo tylko około 40km przejechał:

W ostrym finishu Zbyszek wyprzedza Pawła i Henryka. Gdyby na tym zakończył udział wygrałby krótki dystans ale zachciało mu się drugiego kółka...

Paweł, czyżbyś zmieniał dętkę?

Beata dojeżdża do mety:

Wiesiek chyba też zaliczył jedno kółko ale wystartował 50 min po starcie... no i nie wypełnił formy i nie dostał numerku.

Pierwsi drugie okrążenie kończą Łukasz i Marcin z popisową prędkością 40+ km/h mijają metę jak burza.

Po nich jedzie Robert zwyciężca średniego dystansu:

7 minut póżniej zawodnik Deutsche Telekom i Peptek:

5 minut za nimi Jarek:

W coraz większym deszczu 9 min. po Jarku Waldek:

2 min póżniej Jacek już w mocnym deszczu:

Zbyszek kończy już w niezłej ulewie:

Paweł po kontuzji spacerkiem dochodzi do mety:

Robert najwyrażniej zadowolony ze zwycięstwa na średnim dystansie:

Radek kończy pełne okrążenie:

Zmęczony i zadowolony:

Przestało padać i humory dopisują w oczekiwaniu na długodystansowców:

Robert:

Jedzie pierwszy zawodnik....

...po jakimś czasie drugi:

Żeby się nie przewrócił i nie przebił dętki to miałby szanse na pierwsze. Niektórzy z oczekujących na mecie obstawiali na Marcina, nie powiem którzy.

W oczekiwaniu na Rebego Robert zabawiał nas popisami w pompowaniu...

Jedzie nasz ukochany najtwardszy zakapior:

Posmutniał trochę bo wyścig się skończył.

Beata po prostu wygląda dobrze na maratonach:

Nasz Mistrz:

łukasz

zdięcia super takie realistycznie ci kolarze mi zaraz wjadą do pokoju przez monitor Smile

widać doskonale jaki wysiłek wkładaliśmy na podjazdach. Tomku prosimy o wiecej Smile

Red Arrow

Podpisuję się pod poprzednikiem w 100 % !!!!!!!!!!
Tomku dziękujemy Ci wszyscy za wspaniałą pamiątkę.

Rebe

Tomeczku ,nie poganiam ,ale prosimy o więcej.

łukasz

jest już wiecej i fajnie to wyglada z opisami szkoda że nia mamy sojego fotografa na maratonach PP.

Tomek

Mam jeszcze wersję mniej poważną.

Tomek

Zobacz teraz Łukasz na pewno będzie Ci się podobał ostatni opis.

łukasz

Tomek mistrz to jest tylko jeden to jest Lens Amstrong, lepiej zmień ten opis zebys juz nie musiał tego robic po nastepnym maratonie Very Happy

Tomek

Nie, nie... jesteś naszym mistrzem, byłeś najszybszy na wszystkich trzech dystansach. Poza tym na następnym ja nie chcę wygrać z byle kim, tylko z.... Mistrzem Smile

Piter

Świetne foty i opisy tez trafne. Dobra robota Tomek. Jeśli nie miałbyś już brać udziału w maratonach to widzę Cię już w nowej roli. Sprawozdawcy-fotoreportera Very Happy

Gość

ja tak sie nie bawie Sad