FORUM WTR

Gość

Piekne fotki

Gość

Witam,
no ładnie Łosiu gratulacje Exclamation

Teraz zapodajcie jeszcze fotki Seniora Rodu Exclamation

Michał ile zawodników stratowało w Twojej kategorii?
Pozdrawiam,
Marcin

Gość

Niech to szlak jasny trafi Exclamation

Dzień po zawodach ukradli mi górala na którym ścigałem się w weekend Evil or Very Mad

. Zostawiłem go przypiętego pod marketem. Po 15 min zastałem tylko przecięte zapięcie. Pocieszam się tym, że nie był dużo wart. Widać złodzieje biorą wszystko co popadnie. Przestrzegam wszystkich przed zapięciami typu stalowa linka. Są do dupy. O ironio wygrałem podobne w Famili Cup.

Gość

Takim złodziejaszkom powinno sie ręce ucinać ... Mad

... Mojemu bratu tuż przed maturami ukradli Giant'a Boulder'a . Evil or Very Mad

Gość

W takim razie jakie zapiecie jest najskuteczniejsze? Przypiety pies do ramy ?

Gość

Wspolczuje. Nie martw sie.Pewnie teraz kupisz lepszy !

BEN · Gość

Rebe

Orzełku jedno pytanko- gdzie-, przecież przed włocławskimi marketami przestrzegaliśmy. Grasyje tam gang ze Słowackiego dobrze znany policji, ale mają to w ......

Gość

W Bydgoszczy przed Lidlem na Bartodziejach. Rower w sumie miał małą wartość. Żadnych amorów, słaby osprzęt. Według mnie nie kusił. Miało wystarczyć zapięcie ze stalową linką.

Gość

Znalazłem stronkę ze zdjęciami z Akademickich mistrzostw kuj-pom., w których startowałem Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

Adam · Gość

Żałować tylko należy, że Łosiu to juz nie będzie po studiach góral szpetalski tylko kaszubski a "stary" strasznie się wyalienował i biega po polach: niewiadomo za czym. Mimo to GRATLUJĘ Wam chłopy z całego serca (chociaż robak zazdrości drąży). Smile

)

Gość

jestem trochę zniesmaczony tymi zawodami... już wcześniej myślałem, żeby napisać coś o bydgoskim wyścigu... w końcu mnie tknęło bo startowałem dziś w Rumii na kolejnej mega dziwnej trasie (też 2 miejsce)...

Bydgoszcz-wyścig dla szosowców, najszybsza trasa MTB na jakiej startowałem... mega płaska... brak normalnego ścigania XC... peleton i kombinacje dosłownie jak na torze... prawie żadnej obstawy, łazili ludzie, jeździli turyści, psy biegały (jeden junior miał krakse właśnie na psie)... trasa źle przygotowana, krzaczory na każdym zakręcie wystawały-przyciąć parę gałązek nie problem, tym bardziej, że trasa jak konstrukcja cepa to i zakrętów dużo nie było-piszę o tym bo właśnie krzaczor był źródłem moich problemów-na nieoczyszczonym zakręcie asfaltowym 90 stopni... komentator:"b.trudna trasa...selektywny podjazd...techniczny zjazd"...rzeczywistość była inna, podjazd to każdy może być selektywny-wszystko zależy od prędkości, ten akurat był prosty, gładki, szeroki i tak "stromy", że każdy z blatu cisnąłem... co do zjazdu-tak "techniczny", że nie zauważyłem jak zjechałem na zablokowanym widelcu, zakrętów brak... średnia z wyścigu 28km/h, przy ściganiu od startu do mety było by wyraźnie powyżej 30

Rumia-kolejny szok...jak bym nie zobaczył to bym nie uwierzył... specjalnie po wyścigu objechałem rundę żeby policzyć zakręty... pętla około 1150m wąskich ścieżek, ponad 30 zakrętów!!!, w tym 8-90 stopni i uwaga-20 agrafek... straszny interwał, kilka depnięć i zakręt non stop... płasko jak stół a średnia 20 km/h... praktycznie brak możliwości wyprzedzania... po starcie byłem 3, 2 skleił glebę na jednej z agrfek, później 1 i tak wyszedłem na prowadzenie, niestety zakrętów było jeszcze ponad 100 i mnie również koło odjechało (spadłem na 2) trudno było czekać na kreksę prowadzącego, wyprzedzać nie było jak więc zacząłem ryzykować i miałem kolejne zetknięcie z matką naturą, udało się utrzymać 2 pozycję

Adam · Gość

Łosiu czy te zawody były pomyslane dla szerokiej braci rowerowej, czy dla półprofesjonalistów? Bo profi to np u Langa jeżdżą. Nie piję tu czy Ty jestes profi, czy półprofi (sory za eufemizm), ale czy wybrałes odpowiednią kategorię zawodów do umiejetności. FC to zawody również dla 80-cio i 12-to latków i myslę, że taka idea przyswiecała twórcy trasy. Natomiast obecność ciał obcych na trasie wyścigu, to spore niedopatrzenia organizatora i jesli masz gdzie, to wysmaruj im odpowiedni tekst. Nalezy się. W końcu ktoś sobie coś złamie przez niekompetentnego palanta. teraz trudniejsze wydaja sie maratony na których mozna wybrac dystans krószy i wtedy robi się Cross Country. Ja spróbóję takiej formy w Nowym Mieście. Moze wybiore najkrótszy dystans, ale to z powodu słabej formy.

Andrzej mtb

Zanim Łosiu odpowie, napiszę też trochę. Finały odbywają się w Kielcach, gdzie trasa nie jest alejką dla panien z dobrych domów. Zresztą żadne finały FC nie były spacerkiem. W Szczyrku na najstromszym odcinku zjazdu tylko jedna osoba ze wszystkich uczestników nie prowadziła roweru - to była kręta ścieżka obok zeskoku skoczni narciarskiej. Przy całym mówieniu o amatorskości FC większość tras w eliminacjach to prawdziwe XC.

Adam · Gość

No to Andrzeju warto by było wysmarowac cos do organizatorów. Na drugi rok zastanowią się i pomyślą o trasie chocby tydzień wcześniej a nie dzień przed.