FORUM WTR

Rebe

W maratonie wystartowało 14 osób i wszystkie ukończyłyswoje dystanse.
Mały dystans - 48,3km - zaliczyła czwórka zawodników
I miejcse --- Henryk Kłokocki ------- 1.45;03 h
II miejsce -- Paweł Lewandowski - 1.45;o4 h
III miejsce - Beata Tulimowska ---- 1.53;07h
IV miejsce - Radosław Babiński ---- 2.18;32 h

Na dystansie średnim - 96,6 km.- wystartowało najwięcej uczestników
I miejsce -- Robert Podłucki --------- 3.06;46 h
II miejsce - Piotr Wojciechowski ---- 3.14;00 h
III miejsce -Jarosław Barcz ---------- 3.19;07 h
IV miejsce - Waldemar Kamedulski - 3.28;16 h
V miejsce -- Jacek Olszewski -------- 3.30;06 h
VI miejsce - Zbigniew Buzanowski - 3.50;27 h
VIImiejsce - Paweł Rogowski -------- 3.52;00 h

Najtwardszych zakapiorów wystartowało trzech- 146,9 km
I miejsce --- Łukasz Rojewski --- 4.46;09 h
II miejsce -- Marcin Szymaniak -- 4.59;06 h
III miejsce - Piotr Zieliński -------- 5.09;40 h

Gratulacje dla wszystkich za chęc walki i ambicję - łatwo nie było
Dyplomy już wypisane ,do odebrania u mnie

Tomek

Ale żałuję że nie wystartowałem. Już nigdy więcej nie choruję. Postanowione.

Tomek

Gratuluję Henrykowi i Robertowi. Należy jednak dodać że Łukasz i Marcin byli najszybsi we wszystkich trzech dystansach, wykazując zdecydowaną przewagę nad resztą.

Tomek

Jako niedoszły uczestnik chcę również zdecydowanie zaprotestować przeciwko faworyzowaniu jednego dystansu nad drugim przez organizatorów. Dla mnie najtwardszy był Radek, który pomimo tego że zabłądził na pierwszym okrążeniu (również wina organizatorów Wink

) i przerwaniu jazdy aby poczekać na kogoś na drugie okrążenie, nie doczekał się i pomimo tego pojechał na drugie okrążenie... i pomimo niewielu treningów i skromnego sprzętu dzielnie je ukończył.

Rebe

Organizatorami byliśmy wszyscy i wszyscy ponosimy winę za to ,że co 20 metrów nie stał strażak z chorągiewką wskazując kierunek jazdy. Takiego oznaczenia jak nasze nie ma prawie żaden maraton Pucharu Polski.
I jeszcze jedno - to nie jest faworyzowanie , to gradacja włożonego wysiłku.

Tomek

Rebe, post na który odpowiadasz nie był zbytnio poważny (niedoszły uczestnik ma raczej małe prawa do protestów) więc nie musisz się odnosić do niego poważnie. Faworyzowanie jednego dystansu nad drugim jest jednak czymś o czym możemy podyskutować. "Gradacja włożónego wysiłku" to rzecz bardzo względna. Marcin żeby dobić do swojej dziennej przeciętnej chciał po wyścigu wyskoczyć na polówkę. Radek przejechał pewnie więcej niż najdłuższy dotychczasowy swój przejazd w tym roku. Ciągłe lekceważenie przez starych kolarzy krótkich dystansów jest trochę irytujące. I jako organizatorowi (jeżeli ogłaszasz wyniki zdecydowanie występjesz w roli organizatora) nie wypada mówić że uczestnicy jednej konkurencji są twardsi od uczestników innej. Czy każdy biegacz na 10km jest twardszym sportowcem od sprintera na 100m? Z mojego punktu widzenia gdyby weszli na ring to z długodystansowca by nic nie zostało a sprinter by się nawet nie spocił.

Rebe

a gdyby mieli grac w kapsle?

waldez

w klasyfikacji pomylono moje miejsce z miejscem Zbyszka Sad

Tomek

Tomek

Gość

Zgadzam się ,masz czwartą lokatę .A ZRESZTĄ PEWNIE NIE ZAPŁACIŁEŚ SĘDZIEMU 5 ZŁOTYCH POLSKICH.

jacek

I ja też musze 3 grosze wtrącić. ja też byłem na mecie przed Zbyszkiem,z czym na pewno się zgodzi.

Gość

Jacek zgoda,ale jak masz pokwitowanie o wpłacie 5 ZŁOTYCH POLSKICH dokładnie SPRAWDZE!!!!!!!!!!!!

waldez

5 ZŁOTYCH POLSKICH wpłacone, a sprawa już wyjaśniona, dyplomy bedą się jeszcze raz drukować

łukasz

koledzy Tomku i Rebe nie sprzeczajcie sie kazdy dystans jest wazny, kazdy jedzie na tyle ile sie czuje i jakie ma mozliwosci. Mysle ze rebe nie chcial nikogo faworyzowac bardziej miał na mysli to ze nie da sie jeszcze tak szybko młodszym kolegom zepchnać na koniec peletonu. Tomek tez ma racje pisząc o wysiłku włozonym przez pozostałych uczestnikow, kazdy z nas przeciez wie ile siły kosztowało nas ukonczenie wyscigu.