Forum FORUM WTR Strona Główna FORUM WTR
Włocławskie Towarzystwo Rowerowe
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

IMAGIS TOURRRRRRRRRRRR
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FORUM WTR Strona Główna -> Imprezy SZOSA
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rebe




Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 2425
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Włocławek

PostWysłany: Śro 17:17, 25 Sie 2010    Temat postu:

Punkt we Włocławku był najbardziej wolontariacki , ,najliczniejszy i najbardziej przyjazny maratończykom . Tyle kazała - podkreślam kazała , przekazać rada starszych BB Tour. Na punkcie zagrało wszystko za co serdecznie dziękujemy , można rzec profesjonalny wolontariat. Byliście dla nas dużym wsparciem , a gdy na trasie podjeżdżali inni zawodnicy i kazali przekazać podziękowania również powodem do dumy. Na wrażenia przyjdzie czas , ale jak powiedział Sławek te 1008 zmieniło każdego z nas . Test który oddziela mężczyzn od chłopców zdali wszyscy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rebe




Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 2425
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Włocławek

PostWysłany: Nie 19:30, 29 Sie 2010    Temat postu:

MOJE B-B TOUR , czyli trzy dni wyrwane z życia.
Ta zwariowana impreza kręciła mnie od dawna i właściwie to wiedziałem , że muszę w tym uczestniczyć . Zawsze coś , jakieś przypadki losu sprawiały , że nie mogłem jechac . W tym roku było postanowione i potraktowane jako najważniejsza impreza i pod tym kątem ustawiłem cały sezon. Niewiele brakło by nic z tego nie wyszło . Dwa miesiące przed BB złamałem paluch prawej stopy. Nie będę ściemniał , że nie bolało - nie raz wyrywałem stopę z imadła i dawałem jej odpocząć . Napływ krwi powodował , że z bólu chciałem wyć . Przeszło.
DO RZECZY
Na promie każdy jeszcze strugał bohatera , ale już było widać respekt przed dystansem i czasem. Hul , strzał i dostojnie ruszamy . Rundeczka i start ostry . Jestem w drugiej grupie , znam prawie wszystkich i uspokajam się . To co nastąpiło po starcie było kompletnym zaprzeczeniem taktyki i zdrowego rozsądku. Od razu poszło cztery dychy i wyżej .
Wiedziałem , że ani ja ani nikt tego nie wytrzyma , a nie miałem zamiaru zdychać . Widzieliśmy jak dochodzą pierwszą grupę , ale my już rozsądnie ok. 35km/h . Szło dobrze , spora grupa i chętna do pracy , przyplątał się też jakiś koń i ciągnął aż miło .Konie jednak szybko się kończą .
Mijają kolejne punkty kontrolne , dochodzimy tych zajechanych z przodu , nasza grupka też niestety topnieje i zmniejsza się dość szybko . Dochodzi nas Boguś Kramarczyk , chce przeskoczyć , ale rezygnuje i zostaje . Tempo naszej grupy mu odpowiada , to już nie jest źle.
Zaraz za Piłą dochodzi nas Janek Lipczyński . Nie czuję się na siłach siąść mu na koło , ale zachęcam Bogusia . Tyle ich widziałem . Spokojnie czekam na Janka Szymkiewicza i Zbyszka Dudasa . Tyle pozostało z grupy która chwilami miała ze dwadzieścia osób. Do Bydgoszczy dojeżdżamy w niezłym tempie i mamy kontakt z czołówką . Też nie ryzykuję aby się z nimi zabrać . Spokojnie jemy obiad , mycie , zmiana ciuchów i w drogę . Załapuje się z nami Stefanek - źle się czuje , chce tylko dojechać i lojalnie uprzedza , że nie będzie pracował . Prawda - siedział jak wrzód na dupie , przed Toruniem już po ciemku pieprznął na asfalt jak żaba . Zbieramy Stefanka i w drogę . Trochę nam zeszło na szukaniu punktu w Toruniu , ale żarełko niezłe. Wiedziałem , że na naszym punkcie czeka Ula to deptałem ostro , że ledwo nadążali . Co nagle to po diable - w zupełnych ciemnościach Zbychu najeżdża na puszkę i rozcina oponę . Na prowizorycznym łataniu zeszło sporo czasu , ale nie mieliśmy zamiaru go zostawiać . Wpadamy do Włocka , siłą zabieramy oponkę Sindbadowi , witam się z Ulą , podziwiamy nasz punkt i w drogę . Tak może z kilometr , bo znowu Zbychu i tylne koło. Przyznaję , miałem ochotę ich zostawić , ale jednak jakoś głupio. Mijają kolejne kilometry , godziny , punkty . Dużo jem i piję , pilnuję też tempa , bo wszyscy mamy dosyć . Nawet Stefanka zmusiłem do prowadzenia , ale jego zmianki są anemiczne. W dobę robimy 594 km.
Te które pozostały do Wsoli wspominam najgorzej .Wlekliśmy się jak potępieńcy resztkami sił i świadomości . Prysznic , żarcie i spanie były wybawieniem . Stefan zasłabł i nie pojechał dalej , Zbyszek gdzieś się zapodział . Ruszamy z Jankiem , ale jakoś opornie i słabo , przechodzą nas Olo i Manolo . O dziwo doganiamy Zbyszka z jakimś chłopakiem . To duża pomoc , a ja mam trochę kryzys .W nocy na najgorszym odcinku remontowanej drogi Janek się wywala i łapie defekt. Znów stajemy przy jakiejś knajpie , wymiana dętki opatrunki prowizoryczne , byle nie leciało . Zbyszek kupił colę po której odżyłem , czułem , że noga podaje i jest dobrze . Cała noc razem , łapiemy Ola , ale tylko siedzi na kółku. Szukamy drogi , byle do przodu i tak mija kolejna noc. Słabniemy wszyscy , ale oni więcej niż ja , wiem już , że razem nie dojedziemy w 50 godzin .Dojeżdżamy do Brzozowa przed Sanokiem ,jemy żurek , zaliczam kawę i postanawiam iść solo . To było najtrudniejsze 120 km. w moim życiu . Chwile euforii przeplatały się z totalnym zwątpieniem .Na dwóch ostatnich punktach nawet się nie zatrzymywałem . Od Brzozowa zaczynało świtac , więc całe Bieszczady ciąłem o poranku . Coś cudownego - tylko ten wiaterek w pysk od Ustrzyk Górnych . Od Lutowisk wiedziałem już , że zdążę , że tylko defekt może pokrzyżować moje plany. Wyjechany i szczęśliwy minąłem bramkę.
Prysznic , spanko i oczekiwanie na pojawiających się kumpli . Kolejna zarwana nockabyła właściwie jedną wielką bibką. Rada zakapiorów okupowała stolik , radziła i liczyła kolejne flaszki . Adrenalina buforowała alkohol , ja co jakiś czas łapałem chłopaków , odprowadzałem na kwaterę i wracałem . I tak do rana .Reszta to już jak wszędzie - gadanie , zdychanie i zakończenie . Gadania było zdecydowanie najwięcej . Potem w samochód , ostatnie spojrzenie na góry i do domu . Pięknie było , ciężko , boleśnie . W limicie zmieściliśmy się wszyscy , choć chwile załamania były. Taka impreza sporo uczy , daje wiedzę o sobie .
Czy pojadę za rok - nie wiem ?
Czy polecam - nie jest to wycieczka do babuni i raczej przestrzegam . Swoje trzeba przedtem wyjeżdzić i swoje na trasie odcierpiec . Inaczej się nie da.
Czy w takim razie warto - jasne. Tu nie ma żadnych wątpliwości.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 22:07, 29 Sie 2010    Temat postu:

Brawo Piotrze, wszystkim Wam gratuluje i przyznaje zazdroszcze ale wiem że ja jednak tej trasy bym nie pokonał i pewnie nie pokonam. To jest wyzwanie dla najsilniejszych fizycznie i psychicznie. Ciesze się że Wam wszystkim to się udało
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 11:40, 30 Sie 2010    Temat postu:

Czy ktoś na punkcie we Włocławku nie znalazł szkiełka do okularów?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafał szalewski




Dołączył: 25 Maj 2009
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń_Bydgoskie

PostWysłany: Pon 12:54, 30 Sie 2010    Temat postu:

a sprawdzałeś w oprawce Smile, heehhe niektóre rzeczy jak o nich pomyślę to ciągle mnie rozwalają, a najbardziej brakuje mi wizyt na stacjach benzynowych Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piter




Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 1204
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Włocławek

PostWysłany: Pon 17:21, 30 Sie 2010    Temat postu:

Ja nie znalazłem i nie słyszałem, żeby ktoś znalazł ale..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rebe




Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 2425
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Włocławek

PostWysłany: Pon 19:38, 06 Wrz 2010    Temat postu:

Deski do mięsa już dostaliśmy , ale można zamówić dodatkowo medale BB Tour u Czarka w cenie 18 zł / szt. Ja się piszę .Dodatkowo są zdjęcia robione przez Lucynę -15 zł za płytkę . Tę już zamówiłem i jedna nam starczy. Chcę wiedzieć kto jeszcze na medal to zamówimy hurtem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafał szalewski




Dołączył: 25 Maj 2009
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń_Bydgoskie

PostWysłany: Wto 9:16, 07 Wrz 2010    Temat postu:

na medal piszę się jak najbardziej, prdaj proszę na prv numer konta to przeleję kasę, płytkę też sobie zamówiłem Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 9:23, 07 Wrz 2010    Temat postu:

Jak najbardziej,piszę się na medal.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 12:01, 08 Wrz 2010    Temat postu:

Na medal ja też się piszę.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 12:03, 08 Wrz 2010    Temat postu:

Niestety nie będzie mnie w Świnoujściu więc komu mam przesłać kasę za medal. Będę we Włocławku na początku października to jakby ktoś mógł wyłożyć to oddam jak przyjadę. Pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Beata
Moderator



Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 746
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Włocławek

PostWysłany: Śro 18:57, 08 Wrz 2010    Temat postu:

OK! Wyłożę za Ciebie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 20:43, 08 Wrz 2010    Temat postu:

OK. Dzięki. To jak będę od Ciebie wszystko odbierał to się rozliczymy. Pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafał szalewski




Dołączył: 25 Maj 2009
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń_Bydgoskie

PostWysłany: Śro 21:27, 08 Wrz 2010    Temat postu:

to ja też tak poproszę jeśli można, bo forum na BB nie działa a do CZarka miałem tel. ale gdzieś mi wcięło. No i proszę o odebranie mojego stroju BB jeśli już będą.
Z góry dziękuję
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rebe




Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 2425
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Włocławek

PostWysłany: Czw 21:42, 09 Wrz 2010    Temat postu:

Mamy kłopot , bo forum BB dalej nie działa .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FORUM WTR Strona Główna -> Imprezy SZOSA Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 7 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin