|
FORUM WTR Włocławskie Towarzystwo Rowerowe
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jacek
Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 1295
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: włocławek dziewiny
|
Wysłany: Wto 0:48, 11 Sie 2009 Temat postu: Kołobrzeg 2009 |
|
|
Wyliczyłem że WTR w Kołobrzegu będzie reprezentowało 11 osób.Oprócz nas z Włoclawka jadą Luki(Łukasz) i Rafał Łuczak.(chwilowo Olsztyn)Znowu będzie biało-czerwono na trasie maratonu i nie tylko.Myslę że przydałoby się spotkanie maratończyków na temat transportu choc wiem że niektóre szczegóły są już uzgodnione.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 15:02, 17 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Cześć. Mnie niestety nie będzie bo nie dostałem urlopu.
Powodzenia Wam Życzę.
Rafał Łuczak
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jacek
Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 1295
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: włocławek dziewiny
|
Wysłany: Pon 22:01, 17 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Wobec tego Rafał spotkamy się w Iławie.Z pewnością nas znajdziesz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jacek
Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 1295
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: włocławek dziewiny
|
Wysłany: Nie 21:13, 23 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Dzielni maratończycy wrócili z Kołobrzegu.Chciałbym móc napisac że Beata wykonała zadanie zgodnie z planem ale tym razem nie wyszło.2 miejsce to też sukces.My i tak wiemy ze jesteś najlepsza.Ja napewno zaliczam ten występ do udanych bo miałem szczęście znaleźc się w grupie z Rebe i to mi dużo pomogło.Całego dystansu(giga)nie wytrzymałem ale do połowy szło świetnie.Piotrek chyba też jest zadowolony bo wyszło na to że jest lepszy od naszego włocławskiego asa.Wiesiek miał niegroźną wywrotkę na bruku i do mety dojechał o własnych siłach.Zbynek nabawił sie kontuzji ale do Iławy sie zagoi.Teraz w imieniu uczestników maratonu i swoim proszę Beatę o przedstawienie oficjalnych wyników
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rebe
Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 2425
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Włocławek
|
Wysłany: Nie 23:16, 23 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Trochę wrażeń i wyjaśnien na gorąco, czyli maraton z wysokoęci siodełka.
Start zaczęliśmy w dość mocnej grupie - ja , Gucio ,Łukasz i Ciotka . Razem z nami Leszniaki.Od startu szarpnął Łukasz i została tylko Ciotka ,pozostali utrzymali tempo ,co było optymistyczne ,bo świadczyło o możliwościach grupy. Poprawiłem , a potem solidarnie zaczęli dawać zmiany Leszniaki .Trochę się oszczędzałem , bo dystans duży ,rozmawialiśmy z Łukaszem który był w dobrej dyspozycji ,żeby uciekał jak dojdzie nas mocniejsza grupa .Goniliśmy tęgo wię trwało to dość długo , ale na 70km. dogonił nas pociąg z Kaliną.Powiedziałem Łukaszowi ,że jeżeli chce walczyć to musi skoczyć , bo to decydująca akcja i tu się nie myliłem.
Wspólpraca z Leszniakami przestała się kleic ,ale byliśmy wtedy już w większej grupce i zaryzykowaliśmy odjazd. To była dobra decyzja - sześc osób mocnych do zmian i co było miłym zaskoczeniem Gucio i Jarek Ablewski też się trzymali i nawet dawali czasem zmianki . Gdzies po 120km. szóstka starych repów - sami znajomi co to razem już niejedno przejechali .Tempo jeszcze wzrosło i trzeba się było pilnowac , bo małe odpadnięcie i już po bólu - nie złapiesz. Zmiany równe , mocne , czasem ktoś ma kryzys to trochę odpoczywa i nie daje zmian . Każdy zaliczył małego zgona na trasie . Punktu żywnościowe mijamy nie zatrzymując sie, dopiero na 170 km. uzupełniamy wodę i dalej orka aż miło . Gdzieś po dwustu kilometrach łapiemy Łukasza - żal patrzeć - chłopak wyjechany kompletnie.
Tu małe sprostowanie, bo z krótkiego posta Gucia wynika, że Rebe dał klapsa Łukaszowi. Tak pięknie to nie ma . Dwa razy młodszy , zdrowy i wyjeżdżony podjął ryzyko walki z najlepszymi .To jak z uciekinierami na wielkich wyścigach - jak dochodzi ich peleton to nie mają nic do powiedzenia. Trochę pomagałem mu sie wozić , ale nie miał sił utrzymac koła . Wiedziałem , że dojedzie i moja pomoc nie jest mu potrzebna wiec walczyłem o swój wynik .Udało się końcowe kilometry to podkręcanie tempa ,szczególnie przez Romana Krupę i wariacka walka na ulicach Kołobrzegu.
8;22,15 h to prawie godzinę lepiej niż w zeszłym roku
Potem przyjechał Łukasz i ku mojemu zdziwieniu Gucio który dzielnie walczył ,a za nimi Stokrotka.
Basen i sauna zadziałały jak balsam , a imprezka po zawodach też niczego sobie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rebe
Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 2425
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Włocławek
|
Wysłany: Pią 20:40, 28 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Baba nam się obija a wyniki stygną , podaję więc oficjalne wyniki włocławiaków w
IV maratonie kołobrzeskim.
Zaczynamy od kobiet ,a właściwie już tradycyjnie jednej.tym razem dystans średni 153km.
Beata Tulimowska---- open13 K-4 .2 czas 6;13,49 ..śr.24.56km/h pkt.1291
Zakapiory -264km.
Piotr Zieliński .. open-29 M-5. 7 czas 8;22,16 . . śr. 31,54km/h. pkt.2544
Łukasz Rojewski ( Plast-Mix) open-37 M-2 . 6 czas8;36,42 śr. 30,66 pkt.2473
Jacek Olszewski ....open- 49 M-3 .8 czas 9;o6,47 śr. 28,97 pkt. 2337
Wiesław Mirolewicz ..open - 58 M-4 13 czas 9;38,13 śr. 27,39 km/h pkt. 2210
Mężczyżni - dystans154km.
Marek Stolarski .. open 116 M- 4 .9 czas 4;41,43 śr 32,59 km/h pkt 1713
Zbigniew Buzanowski .open -169 M-4 23 czas 5;43,56 śr. 26,69km/h pkt. 1403
Mężczyzni -dystans 82km
Mirosław Kalwasiński open -303 M- 4 .19 czas 3;13,21 śr. 25,45km/h pkt. 696
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jacek
Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 1295
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: włocławek dziewiny
|
Wysłany: Pią 22:37, 28 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
No cóż,nieskromnie powiem że uważam się za zakapiora jak to ładnie Rebe ująłeś.Gratuluję wszystkim naszym dobrego występu.Mnie się poszczęściło bo trafilem do świetnej grupy a Wiesiowi niepofarciło bo miał lekką wywrotkę.I tak uważam ze Stokrotka jest lepszy ode mnie.A z tą babą Rebe to troche nie tak.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|