FORUM WTR

Rebe · Wysłany: Pon 0:00, 03 Mar 2008 Temat postu: Maraton Szoszonów

Od dłuższego czasu chodzi mi po łbie taki prywatny maratonik szosowy.
Jeżdziłem ,kombinowałem myślałem ,że zrobimy to z Sierpcem ,ale oni zapadli w sen zimowy . Na razie mam takie propozycje.
I Wstępna data to 1maja 08r - już trochę formy , a nie koliduje z maratonami.
II Rundka za Kowalem jest idealna - 48,1km. mały ruch i spora trudnośc trasy Najniższy punkt 69m npm. najwyższy 129m. npm.
Reguły do uzgodnienia 2 lub 3 kółka do wyboru i klasyfikacje jak na maratonach PP.
Traskę wymalujemy jak tylko zrobi się pogoda , a wcześniej Sum wrzuci to na stronkę.
Oczywiście impreza otwarta , zapraszamy zaprzyjażnionych jeżdżaków.

sum · Wysłany: Pon 18:26, 03 Mar 2008 Temat postu:

profil trasy

mapa
[link widoczny dla zalogowanych]

dane szczegółowe:
[link widoczny dla zalogowanych]
tu trzeba sobie przestawić na km bo standard podaje w milach

trochę statystyk:
Distance (km) 47.77
Elevation Gain (m) +318 / -318

Distance Data Total (km) % of Total
Distance 47.77 100
Ascent 4.89 10.2
Descent 5.35 11.2
Flat 37.54 78.6

Elevation Change (m)
Total Elevation 636
Elevation Gain 318
Elevation Loss 318

Grade Average (%) Maximum (%)
Overall Grade 0.0 --
Ascent Grade 1.3 7.0
Descent Grade -1.4 -10.9

Andrzej mtb · Wysłany: Pon 18:59, 03 Mar 2008 Temat postu:

Wykres wygląda gorzej, niż rzeczywistość! Ale warto wcześniej potrenować, coby dupy nie dać! Co nie zabije - wzmocni nas. Evil or Very Mad

Tomek · Wysłany: Pon 18:59, 03 Mar 2008 Temat postu:

A gdzie jest start i meta?

łukasz · Wysłany: Pon 19:12, 03 Mar 2008 Temat postu:

Wszystko fajnie tylko mam jedno pytanie, klasyfikacja jak na maratonach PP czyli z podziałem na kategorie wiekowe przy tak małej liczbie startujacych?? JEśłi nikt poza nami nie dołaczy do maratonu to będzie jechalo max 13osob. Miedzy nami są dosyc duze roznice wiekowe wiec każdy bedzie 1, 2 lub 3 w swojej kat.

Rebe · Wysłany: Pon 19:14, 03 Mar 2008 Temat postu:

Wszystko jest do uzgodnienia ,przecież to my organizujemy imprezkę. Andrzej ma rację - trzeba popatrzec na liczby na wykresie - przecież Alp nie usypałem.
Sławku , dzieki jeszcze raz , fajnie to wygląda . Ale wysokości to chyba w stopach podałeś?

sum · Wysłany: Pon 19:17, 03 Mar 2008 Temat postu:

Tomek
[link widoczny dla zalogowanych]
tam jest mapka mała i czerwony balonik - tam Rebe startował i lądował a gdzie start zorganizuje to tylko od Was zależy Laughing

Andrzej - właśnie wykres pokazał jak mało wymagający jest ten teren - w maratonach górskich normą są nachylenia pow 10 % a tu max to 7 %.

Maraton w Głuszycy ma podjazd ok 6 km o średnim nachyleniu ok 10 % i robią go nawet jadzący mini co odczułem na własnym tyłku

Wysokość do wjazdu to tylko 318 m na 25 km - w górskich nawet mini to z reguły ok 800 m na odcinku ~ 25 km
Mega to 1,5 ~ 2 km w górę przy 40~50 km odległości

sum · Wysłany: Pon 19:19, 03 Mar 2008 Temat postu:

wysokość jest poprawna w metrach - włocławek leży na ok 60 m npm

Rebe · Wysłany: Pon 19:36, 03 Mar 2008 Temat postu:

Sorki ,mój błąd - 318 m to suma podjazdów na pętli ,ale x 3 to juz niezła zabawa .
Przecież to płaski teren jest ,a te hopki są tylko miłym urozmaiceniem .
W zeszłym roku na giga w Istebnej było 5100m.

sum · Wysłany: Pon 20:01, 03 Mar 2008 Temat postu:

łukasz · Wysłany: Pon 20:11, 03 Mar 2008 Temat postu:

Tomek · Wysłany: Pon 20:17, 03 Mar 2008 Temat postu:

Gorskiego maratonu na Kujawach nie zrobimy. I tak sporo górek wybrałeś. Ta pętla w środku to część trasy czy tylko Twój przejazd? Bo tam chyba można zrobić skrót, trudno chyba nawet oznaczyć dwa różne przejazdy przez to samo miejsce.

Rebe · Wysłany: Pon 20:18, 03 Mar 2008 Temat postu:

I u nas i w Trzebnicy jest zabawa po płaskim , trzeba czytac przekroje trasy( liczby po lewej stronie wykresu). Na stronce Trzebnicy też jest wykres. Górskie maratony są trzy Karkonoski ,Beskicki i KK . Wszystkie do przejechania.
Rower jadący pod górę jest napędzany siłą woli.

sum · Wysłany: Pon 20:32, 03 Mar 2008 Temat postu:

patrząc na trzebnice to faktycznie Wasz może się okazać przy 3 kółkach - 120 km cięższy z krótszymi podjazdami - widać szosowców oszczędzają Laughing

Tomek · Wysłany: Pon 20:35, 03 Mar 2008 Temat postu: