FORUM WTR

Rebe

Na szaleństwo namówił mnie Sindbad ,to abaolutnie nie moja wina ,ale przyznaję też chciałem popełnic coś podobnie głupiego.
Krótko mówiąc marzy nam się wypad nad Bałtyk (zatoka) ,dotknięcie morza i powrót w tym samym dniu.
Najbliżej mamy do Stegny - 215km. co w dwie strony daje ciekawy dystans. wstępny termin 14 czerwca (decyduje pogoda).

Gość · Wysłany: Śro 1:12, 12 Mar 2008 Temat postu:

Wspanialy pomysl, cos innego. Mam nadzieje ze dojdzie do skutku i ze beda zdjecia.Pozdrawiam

Gość · Wysłany: Śro 19:41, 12 Mar 2008 Temat postu:

ciekawa wyprawa, ja bym wziął poprawke na km bo 215 to chyba troche optymistycznie, z Gdańska głównego jest około 255km

Rebe · Wysłany: Śro 19:48, 12 Mar 2008 Temat postu:

To jednak trochę inna trasa niż na Gdańsk i zauważalnie bliżej, kiedyś jak byłem młodszy to po łbie szwędało się Rozewie ,ale z wiekiem człowiek pokornieje wobec praw natury. Lekko nie będzie ,ale jest realne . Dużo zależy od pogody ,wiatru ,zimna.

Tomek · Wysłany: Śro 19:55, 12 Mar 2008 Temat postu:

Ja myślę w tym roku o 24 godzinnym szaleństwie ale na zorganizowanej obstawionej bufetami i opieką lekarską pętli wyłączonej z ruchu na Mazovia 24H.

Gość · Wysłany: Śro 22:10, 12 Mar 2008 Temat postu:

To nie lepiej juz chociaz przejechac tylko Imagis?

Gość · Wysłany: Śro 22:15, 12 Mar 2008 Temat postu:

Mazovia lepsza Very Happy

Gość · Wysłany: Śro 22:16, 12 Mar 2008 Temat postu:

Widze wlasnie ze Tomka chyba bardziej wciagnelo w gorale :/

Gość · Wysłany: Śro 22:19, 12 Mar 2008 Temat postu:

I bardzo dobrze Very Happy

MTB jest fajniejsze hihihihi .. Tak trzymaj Tomek Wink

Tomek · Wysłany: Czw 0:36, 13 Mar 2008 Temat postu:

Tak trzymam, choć nie rezygnuję z szosy. Czytałem że większość zawodników MTB dużo trenuje na szosie. Mam dwie szosy i zamierzam sporo jeżdzić. Lubię szybkość szosy. Ale w tym roku głównie maratony Mazowii Smile

Red Arrow

Myślę, że trzeba by temat trochę odkurzyć, bo planowany wyjazd nad morze już niespełna za półtora tygodnia tj. z 13 na 14 czerwca godzina 24.00. Proszę o potwierdzenie osób chcących wziąć udział w wyprawie. Na pewno pisze się Marcin (Sindbad) - dziś na treningu sam zaproponował, by każdy z nas już na 100 % się określił, piszę się ja, kto jeszcze?

Rebe

Przecież się już określiłem , dwa razy nie będę. Jutro na treningu trzeba pogadac o konkretach - lampki ,bagażnik i tp. szczegóły.

łukasz

Jade oczywiscie Very Happy

ale dlaczego start w srodku nocy , to nie starczy nam dnia zeby zrobic tą trase?? z moich obliczen wynika ze jak wystartujemy o 5 rano to wyrobiimy sie do godziny 22 Smile

bagaznik? a po co

Gość

Witam ziomali z Włocławka!
I jak, uzgodniliście juz szczegóły wyprawy do słonej wody? Moglibyśmy - jeśli okoliczności pozwolą (czytaj: praca) z bracholkiem dołączyć do Was po drodze (rozmawialiśmy o tym z Rebe w Kołobrzegu), ale podajcie trasę i godzinę wyjazdu z Włocławka. Jeśli planujecie jazdę przez Grudziądz-Kwidzyn moglibyśmy zjechać się w okolicach Gardeji.

Rebe

Cześć Zawalidrogo.
Oczywiście ,że lecimy przez Grudziądz ,Kwidzyn ,Malbork do Stegny . Wyruszamy ode mnie minutę po północy.(gdyby Krzysio Miniewicz startował z Łodzi To czekamy na niego). Rozpiszę kilometrówkę to podam orientacyjne czasy , ale myślę ,że ok. 7.00 powinniśmy byc w Grudziądzu. Łapiemy się na komórki , tylko prześlij mi numery twoje i Krzycha .