FORUM WTR

jacek

Szykuje się kolejna wycieczka rowerowa tym razem do Brześcia Kuj. 27.09.Start o godz.9.00.Zbiórka przy SPnr 12 na Wiejskiej.Dystans całkowity to 28,6km.Trasa będzie prowadzić częściowo wśród lasu a więc drogi polne i szosoni znowu się umęczą.zastanawiam czy wziąć w tym udział bo pogoda ostatnio nie rozpieszcza.Ale nie chcę nikogo zniechęcać bo byłem na niejednej z takich imprez i atmosfera była zawsze bardzo dobra.Po szczegóły kieruję do informcji turystycznej na warszawskiej(były KMPIK).

łukasz

Jacku nie wstyd ci pisac o takich wycieczkach do Brześcia , ja rozumiem ze zrobiło sie chłodniej i juz po 200km w tym sezonie nei bedziemy robili no ale bez przedady Brześć to nie jest nasza liga.

jacek

Widzę Łukasz ze nie jesteś w temacie albo nieuważnie czytałeś.To nie jest mój pomysł ale ja o tym piszę gdyby ktoś z Nas był chętny.Chodzi oczywiście o wycieczkę urządzaną przez UM.A nie mogę nazwać rzeczy po imieniu bo to nieładnie brzmi.

Tommy

Ja każdorazowo korzystam z zaproszenia na taką wyprawę. Wiele takich okazji nie ma, a przyjemnie jest pojeździć z całą rodzinką. Moje dzieciaki to uwielbiają.

łukasz

Jacku ja wiem że to jest z UM ale czy nie uważasz że wycieczka do Brześćia i spowrotem to jest znacznie ponizej poziomu WTRU . Teraz wiecej czasu potrzeba zeby sie ubrać na rower niż dojechac do Brześcia Very Happy

jacek

Łukasz,czy ktos ci każe jechać?napisałem o tym bo uważałem że warto.niektórzy z nas np. Toubi lubią takie imprezy i do nich była skierowana ta wiadomość.niewykluczone że ja też się skuszę

Rebe

Niedoceniamy imprez miejskich i możliwości pokazania się - zachęcenia innych do jazdy z nami , to zawsze działa tym silniej im większa jest grupa. Te kila razy w roku możemy pojechac nie tylko dla przyjemności ,a np. rozreklamowac nasz maraton. Ja niestety pracuję , może potem doskoczę jak ktos da mi namiar.

Beata

Łukasz! Spędy miejskie, do ambitnych wypraw rzeczywiście nie należą. Ale.. czasami atmosfera piknikowania rowerowego też jest potrzebna. Na takim wypadzie można spotkać wielu znajomych, zapoznać nowych, i spokojnie pogadać, a, i zachęcić nieśmiałych, niezdecydowanych, do takiej jazdy jak Nasza. Bo ludzie szukają z WTR-owcami kontaktu, i właśnie na takich imprezach jest okazja aby Nas spotkać.
Co nie oznacza, że wszyscy mamy w nich uczestniczyć. Niech każdy robi to co lubi.
Ja na pewno będę, bo jestem na większości spędach i dobrze się bawię, czego i innym życzę. Aby tylko pogoda dopisała.

łukasz

Jacek ,toubi , Rebe , beata , zrozumialem , przepraszam Sad

jacek

Rebe,możesz byc spokojny w tym temacie.jesli tylko będę obecny to się odezwę.Jak będę miał pewność że ktoś z naszych też będzie to się zjawię w Brześciu.

Piter

Byłem w ubiegłą sobotę na rajdzie do Smólnika. Stary dziad ze mnie się robi i ambicji już trochę mniej to i zaczynam niżej kłaniać sie organizatorom krótszych wycieczek. Uwielbiam ryby pod każda postacią i jazdę rowerem gdziekolwiek by to nie było, żeby tylko była z tego przyjemność. A taką miałem w sobotę, a i ciekawych rzeczy można się dowiedzieć na takiej imprezie i zobaczyć miejsca również ciekawe. Łukasz dziwię się, że takie uwagi i oceny kierujesz do kogokolwiek. Kolarstwo to chyba nie tylko łojenie kilometrów na asfalcie i wpatrywanie się w przednie koło. To nie jest przymus, a wybór i uczestnictwo w takiej imprezie nikomu ujmy nie przyniesie. W tym przypadku wybór jak najbardziej właściwy, bo propaguje nasz ruch kolarski. I WTR był tam również zauważony, bo byłem tam rozpoznany choć nie miałem koszulki WTR. Jeśli tylko będe mógł to tez się na ten rajd wybiorę

Piter

Łukasz mnie nie przepraszaj , bo nie czuje się obrażony. Chciałem tylko spróbować zmienić Twoje nastawienie do takich imprez. Very Happy

łukasz

Piter

Tak i to jest wycieczka. Czasem taki relaks przydaje się i wytrawnemu sportowcowi. Jak dla mnie to bardzo przyzwoite i nie mam czego sie wstydzić.

jacek

Peptek, czy ty nie jesteś zbyt skromny?Sam sobie urządziłeś i przejechałeś podróż życia do Norwegii i ty mówisz że brak ci ambicji?