FORUM WTR

Piter

Oto trasa wypadu na Słowację 2010 prawie szczegółowa z możliwymi małymi korektami raczej juz w trakcie wypadu na miejscu w zależności od warunków
Padło hasło alternatywnej opcji z jedną bazą i wypadami z jednego miejsca. Ja proponuje taką trasę i opcję objazdową. Poddaje pod ocenę, i ewentualna akceptację oraz akces udziału w takiej opcji jak przedstawiłem. Z racji znanych mi atrakcji i charakteru trasy preferuje rower górski lub trekingowy albo na szerszych oponkach. Nie wykluczony jest rower szosowy ale szosowcy musieli by wtedy w pewnych odcinkach szukać asfaltu. Myslę że okreslona liczba osób pozwoli nam na bezproblemowe załatwianie spraw organizacyjno-noclegowo-transportowych i oceniam grupę na od 6-8 jako maksymalną. Zaznaczam, że jest to mój pomysł i moja ocena i nie musi byc on i ona ostateczna.
Poniżej link do trasy
[link widoczny dla zalogowanych]

Piter

Jak widać objeżdżamy Tatry i Pieniny oraz troszke Orawy. Dystans ok 360 km. Start i Baza noclegowa na pierwszy i ostatni nocleg Biały Dunajec lub pobliże. Kierunek Oravsky Podzamok (cudny zamek na skale)Dolny Kubin(Góry Choczańskie z odcinkiem terenowym Doliną Liptovska Anna) - Liptovsky Mikulas do Prybyliny do punktu D na nocleg -ok 130km. II etap Prybylina Drogą Svobody-Wolności na Szczyrbskie Pleso, do Tatrzańskiej Łomnicy na Poprad do Spisskie Podhrade do Spiskiego Hradu(potężny zamek) i dalej w okolice punktu H Niżny Slavkow - dystans ok 120km. Tutaj szukanie noclegu i tu raczej nie mam rozeznania co do mozliwości ale raczej nie powinno być problemu. III etap z punktu H przez masakryczny podjazd na Sambor do Starej Lubowni i dalej w kierunku granicy do Sromowców w Pieninach przez Cerveny Klasztor i przejście w Łysej na Dunajcem do Niedzicy, Czorsztyna, i przez Łapsze do Białki Tatrzańskiej a dalej do bazy w Białym Dunajcu. Dystans ok 110 km i razem ok 360-380km
Proponuje start w środę przed Bożym Ciałem do Białego Dunajca i we czwartek rano start rowerem na trasę. Powrót do bazy w sobotę wieczorem i rano w niedziele powrót do Włocławka
Komu sie podoba niech sie deklaruje. To jest moja propozycja. Pomysłodawca drugiego wariantu niech zaproponuje swoja opcje wypadu na południe. Co do uczestników mojej opcji będa pewne wymogi żebysmy sie wszyscy razem fajnie bawili i cieszyli sie tylko trasą i widokami a nie szukali pomysłów na problemy. Wymogi będa śmiesznie proste do spełnienia więc bez obaw że będzie ostra dyscyplina.
Pierwszy wymóg to bezwzględna deklaracja udziału najpóźniej w połowie marca choć proponuje już ustalić konkretną grupę w lutym. Kto chętny to zapraszam. Reszta warunków już z konkretnymi osobami które chcą się ptzyłączyć, więc później