FORUM WTR

Piter

Proponowałem włączenie loga firmy do obecnego wzoru. Ale jak sponsor będzie chciał inaczej to trzeba byłoby to uzgodnić. Na razie jest to sprawa przyszłoścowa. Wszystko zalezy jak mnie się powiedzie na wyprawie i jak oceni to sponsor

Gość

Pytanie do wszystkich.
Jak widzicie dalsze losy sponsorowania i oczekiwania sponsorów ?????

Według mnie sponsor wykłada kase i oczekuje reklamy, przeciez rowerzysci to jezdzace słupy ogłoszeniowe.
Sponsor jesli ufunduje nam ciuch z logo firmy ma pewnosc ze bedzie widoczny.
A jezdzac na maratony bedzie widoczny w całym kraju
Moze uda zalatwic sie kase na wyjazdy

waldez

ja to widzę tak samo jak ty Artur. ludzie we Włocławku wiedzą że jest coś takiego jak WTR, a skoro będziemy mieli na strojach nazwę danej firmy to napewno się nią zainteresują.
po włocławku jeździ quad z reklamą Orange. nie ma osoby która by się za nim nie obejrzała. więc myślę że z grupą ludzi w jednakowych strojach pędzących przez miasto swoje i inne będzie podobnie

Tomek

Peptek, poznałem Cię jako dobrego i miłego człowieka, szanuję to co mówisz. Proszę jednak przeczytaj co napisałem. Jestem na tak co do sponsora i napisałem że jestem na tak. Ale sponsor musi zrozumieć chcarakter i spontaniczną autentyczność WTR. Czemu jestem przeciwny to stworzeniu z autentycznie rowerowego WTRu jakiegoś klubu sportowego uzaleznionego od UM z cała stroną prawną, przepisami, pieniędzmi... a więc i sprawozdaniami, wiec i księgowością... a więc i statusem...itp itd. Poza tym Ewa poprosiła o opinie i wszyscy ruszyli chórem na tak.. jestem za.... wspaniały pomysł... mozesz na mnie liczyc... dobrze by bylo itp...
Myślałem żę może ktoś powinien przedstawić niekonieczne dobre strony takiego posunięcia i niebezpieczeństwa za nim czychające. Dla mnie to jest piękne żę ktoś wydaje ostatni grosz żeby pojeżdzic gdzieś rowerem. Autentycznośc tej organizacji i jej pasja nie powinna byc na sprzedaż.
Peptek cieszę się że dostałeś pieniądze na swoją wyprawę. Mam nadzieję że się przez to nie zmienisz. Tak jak nie chcę aby WTR się zmienił po to aby otrzymać pieniądze od kogoś. Moje zdanie. Każdy może się nie zgodzić... i

BEN · Gość

Za duzo piszemy za mało robimy,jestem dla tej Firmy na duze TAK,niech ich logo będzie potwornie duze obok WTR nadal będe na tak,jest sporo miejsca na naszych "spioszkach " kolarskich " dla ich loga więc ja moge ich kazdego dnia reklamować,byłem tam kilka razy w ich sklepie na Polnej strasznie pozytywne wrazenie,Ewo nie załamuj rąk,jest dobrze,pomarudzimy ale serca nam nie brak

Gość

Ben...jestem odporna na "marudnych chlopow". Czy tak czy siak spożytkuję swoj potencjał słusznie..

Pozdrawiam

Piter

Sam widzisz Tomek że z tego pisania czasem wychodzą nieporozumienia jak to juz często bywało. Zatem nikt z nas nie ma złych zamiarów więc najlepszym lekarstwem będzie na to pomysł Rebego czyli burza mózgów jak to nazwał. Lepiej jest pogadać niż pisać więc poczekajmy teraz na konkretne rozmowy do spotkania w grupie np w niedziele na trasie. Tomcio co do mojej zmiany to nie ma obaw, będe się starał abys zdania nie musiał zmieniać na mój temat. Nie przepadam za byciem w centrum więc mój powiedzmy sukces będę chciał przelać na całą grupę. Po części Cie popieram bo tam gdzie jest kasa sa podziały. Ale spokojnie bo może nikt nie bedzie wymagał żebyśmy musieli się rejestrować żeby nas sponsorować. Są pewne mozliwości ale o tym na spotkaniu

Beata

Witam!
Panie i Panowie, każdy z Was ma swoją rację.
Ja, Kamila i Rebe już to przerabialiśmy.
Przypominam WTR jest oficjalnie zarejestrowany w Urzędzie Miasta, mamy nawet swój nr REGON, tylko brak Nam siedziby. Lokum to problem który był nie do przejścia, wielu Nam chciało udostępnić pokoik, ale za odpowiednią opłatą. A skąd wziąć na to środki. Nas nie było stać, miasto jeszcze pieniędzy nie dało, sponsor by dał ale musi być konto, aby było konto musi być rejestracja w Urzędzie Skarbowym, aby zarejestrowali w US, musi być prawo do zajmowanego lokalu i tak kółeczko się zamykało. Więc postanowiliśmy, że Naszym lokum będzie każde miejsce spotkań.
Jakby ktoś chciał NAS sponsorować, bez tych urzędowych zawirowań to ja jestem na TAK.
Spotkanie rzeczywiście jest potrzebne!!!
Tylko kiedy? Jakieś propozycje?

Tomek

Czyli wszyscy się zgadzamy... Smile

Jak pięknie.

Gość

Odnośnie lokum, to jest coś takiego jak "inkubatory przedsiębiorczości" czy jakoś tak. Są miejsca gdzie można np wypożyczyć powierzchnię biurową na okres kilku lat. Co prawda tyczy się to nowo powstałych firm, ale może dla WTRu też można by coś takiego załatwić.