FORUM WTR

Gość

Tak myslę wciąz:
"Dlaczego WTR nie jest oficjalnie zarejestrowane" ?

Działanie w tym kierunku otworzyloby droge ku sponsorom i mozliwosc złozenia wniosku o dofinansowanie z UM.
Chcialabym poznac Wasze zdanie : wszelkie za i przeciw w tym kierunku.....

Czuję, ze WTR ma wiele mozliwosci, ewentulany patronat medialny otwiera wiele mozliwosci...Ale to Wy musicie chciec.

Pozdrawiam

łukasz

mądrze piszesz popieram pomysl

Gość

Ewo jestem jak najbardziej za

Gość

My chcemy, ale zeby "istniec prawnie" z tego co slyszalem to trzeba miec siedzibe, skarbnika i inne pierdoly i tu sie zaczynaja "nasze schody". Mielismy wczesniej takie plany, ale Finanse / Ksiegowosc. Nas na to nie bylo stac.

Moluś

Poza tym trzeba do tego ludzi, którzy poźniej będą chcieli coś z tym robić, nie tylko jeździć na rowerkach, bo sama rejestracja do niczego nie doprowadzi. Jeśli nie będziemy udzielać się w mieście np. organizacja imprezek rowerowych typu (rajdy dla mieszkańców, wyścigi dla dzieci, młodzieży i starszych, a nawet w późniejszym czasie maratony co byłoby piękne Very Happy

) to nikt pieniędzy za darmo nam nie da. To jest wielkie wyzwanie i do tego potrzebny jest sztab ludzi, którzy będą chętni do pracy oczywiście za friko. Jedyną satysfakcją ale jak ważną będą osiągnięte cele jakie założy sobie taka organizacja.
Takie jest moje zdanie, ale oczywiście ja jestem ZA.

Gość

Ewa jest nowa w naszych szeregach ale ma łeb na karku. Świetny pomysł ja jestem za.

Rebe

To nie jest takie proste, ale może zrobimy gdzies "burzę mózgów" , podobno zawsze jest nadzieja.

Gość

To jest proste, jesli się chce...... i pod warunkiem, ze to nie beda dzialania na chwilę lecz rokujące, rozwijające. Mogę przeanalizowac sprawę pod wzgledem prawnym / urzędowym..wspomagać ( z sympatii) ale zorganizowac musicie sie WY!

Gość

Tomku, Ty nie byłbys zdolny do poswiecen??

Tomek

Piękno WTRu polega na tym że jest on na temat roweru. Nikt nie robi to dla pieniędzy czy organizacyjnych zaszczytów. WTR umie się pokazać i cieszyć rowerami bez sponsoringu, siedziby i skarbnika. Jeżeli ktoś chce kupić nam koszulki i spodenki z ich logo to fajnie, to samo ze stronką, jestem za. Jeżeli "urzędnicy" chcą przejąć przewodnictwo od "kolarzy" to jestem przeciw. Mamy wystarczająco dużo konfliktów nawet jeżeli nie ma o co walczyć. Co się stanie gdy trzeba bedzie wybrac prezesa i skarbnika? Kto będzie rozstrzygał spory? I czego bez tych oficjalnych funkcji nie można załatwić? Zobaczcie jak pięknie reprezentowano nas na ostatnich maratonach! Ale największy argument jest zawsze jak najbardziej osobisty i subiektywny. Czuję się członkiem WTRu pomimo tego że uczestniczę w wyjazdach dopiero od ponad miesiąca. Nie mam nawet stroju ani tym bardziej legitymacji. Nie ma tu podziału na czlonków i innych. WTR jest tylko i wyłącznie na temat jazdy na rowerze. Jeśli to zmienimy, czy będzie lepiej?

Moluś

Moluś

Moluś

Gość

Tomku, nie chce odbierac nikomu przyjemnosci. Hasło tu rzucone do niczego nikogo nie zobowiązuje. NIe mam zamiaru oficjalnie wejsc w szeregi WTR ani czerpać z tego korzysci czy tez zaszczytów. Mam tylko kilka pomyslów, ktorymi chetnie się podzielę. A to z czystej sympatii i podziwu dla Waszej ekipy. Wiesz, tak sie dzieje, ze mnie rower "tez kręci" mimo iż ja nim kręcę nieco z wolna i bez sukcesów. Szanuje Twoje zdanie, chociaz conieco mnie zaniepokoiło. Czy to oznacza, ze w WTR sa kanflikty i spory?
Jesli tak, to faktycznie nie ma o czym rozwazac.
Pozdrawiam

Gość

Molus74..
dziekuję, ze rozumiesz moje intencje...