FORUM WTR

Gość

Tutaj mozna poczytac na temat tras w okolicy Głuszycy
[link widoczny dla zalogowanych]

Moluś

Gość

Gość

no dobra trochę przesadziłem ... mam nadzieję, że przesadziłem ... Very Happy

Gość

Opis autora trasy
Jestem autorem tej trasy i powiem, że całość jest przejezdna i nie trzeba chodzić z buta. Trasa została zbudowana na bazie trasy zielonej wchodzącej w skałd projektu strefamtb.com oraz częściowo przebiega trasą maratonu w Sokołowsku oraz BCH w masywie Wielkiej Sowy. Dla osób dobrze przygotowanych kondycyjnie nie będize chodzenia z buta. Na uwagę zasługuje 5 km szybki zjazd z Andzrejówki do Sokołowska oraz z okolic Koziego Siodła do Potocza. Dla osób które potraktuja ten maraton bardziej rekreacyjnie niż sportowo polecam widoki z Waligóry, Rogowca, Rzeczki Górnej. Muszę również przekazać opinię tych, którzy już część tej trasy objechali, że "większość jest pod górę, a jak jest w dół to niema czasu odpocząć". Starałem się tak ułożyc trasę aby wyeliminować te elementy, które zawsze mnie denerwują na maratonach asfalt, i chodzenie obok roweru. Trasa może uledz jeszcze drobnym modyfikacją gdyż przez cały czas nadleśnictwo boryka się z wiatrołomami ale trzon trasy pozostanie niezmieniony, a ponadto chciałbym aby przewyższenia osiągnęły 4000m. Ponadto Gmina Głuszyca szykuje dużo niespodzianek dla kibiców i uczestników maratonu tak aby maksymalnie wykorzystać Wasz pobyt w Głuszycy.

Gość

W górach moze wyjść średnia 15km/h i to wcale nie wstyd, szczególnie dla nas "płaskich górali". Przy załamaniu pogody w górach wszystko jest możliwe. Nawet grad jak strusie jaja. Nie nalezy tym się załamywać, tylko jechać. Brak sprawiedliwości na tym świecie tak ustawia MTB, że zawsze jest ciężko, bo pod górę jest zdecydowanie więcej niż z góry. takie górskie perpetuum mobile. Newton widac nie jeździł na góralu.

Rebe

Kolarskie prawo Murphy'ego " gdziekolwiek jedziesz, zawsze jest pod wiatr i pod górę". Bolesne ale prawdziwe.

Gość

Witam,
wdług mnie to cała kwitesencja MTB - przekichane od początku do końca -ciągle pod górę, ciągle pod wiatr i do tego jeszcze w błocie, no i nie możesz schować się w peletonie, aby trochę odpocząć Wink

Ale jak ja to LUBIĘ Idea

Pozdrawiam,
Marcin

Gość

lukmar51 "Yes master"

Gość

Dalsze opisy trasy
Karpacz tak naprawdę to trasa bardzo prosta techncznie. Długi podjazd na "dwa mosty" trochę zjazdów i jednak dużo asfaltów. Aczkolwiek podłoże na szybkich szutrowych zjazdach bardzo podobne. Co do Krynicy to nie mogę porównać gdyż tam nie jechałem ale z opinii osób, które znają trasy Głuszyckie i Krynickie to zgoła odmienne podłoże w momencie deszczu. U nas nie będzie typowego błota, prosze pamiętać, że podczas II Wojny Światowej Niemcy utwardzili wszystkie te leśne drogi i je odwodnili zwłaszcza w masywie Wielkiej Sowy. Ale masyw Waligóry to jednak wilgoć i wielka niewiadoma. Zjazdy trudne i bardzo szybkie radość dla posiadaczy fulli. Nie wspomniałem jeszcze o dwóch podjazdach asfaltowych: jeden w Sierpnicy (ok 700m długości) na trasie maratonu mega po którym w tamtym roku przebiegały Górskie Mistrzostwa Polski oraz podjazd z Sokolca na przełęcz Sokolą też ok 700m na trasie maratonu giga oby dwa nachylenie ok. 22% (odczyt z GPS).
Napewno sztywne podjazdy i bardzo szybkie zjazdy wystąpią na trasie giga, gdyż ta część maratonu przebiega w masywie Wielkiej Sowy. Ale będą niespodzianki pod koniec dytsansu mega i giga gdzie na Rybnickim Grzbiecie będizemy jechać bardzo wąską ścieżką na wysokości ok. 700npm i po lewej stronie będzie przepaść i tak przez ok 4 km.
Podjazdy godne uwagi Turzyna ok 850npm, Waligóra ok 950 npm, Kozie Siodło 900 npm, Wielka Sowa 1049 nmp, Zamek Rogowiec 850 npm, Graniczny Szlak 750 nmp.
Odnośnie opon to jedak duży protektor przystosowany do mokrych nawierzchni z niskim ciśnieniem (chyba że znów zawitają upały jak w tamtym roku na BCH) ten wariant sprawdza się najlepiej.
-----------------------------------------------------------------------------------------
Wszystko zależy od pogody na początku sierpnia. Zdecydowanie ta strona o którą pytasz jest zacieniona a więc wilgoć utrzymuję się tam zdecydowanie dłużej. Aczkolwiek służby leśne w związku z licznymi robotami w newralgicznych miejscach wysypała tłuczeń, który jeszcze jest luźny, ale ten zabieg spowodował że nie ma wilgoci. Ponadto w niektórych miejscach pasa nadgranicznego oraz zjazd w kierunku przejścia granicznego Głuszyca -Janovicki jest podmokły prawie zawsze ale to spowoduje że będziemy mieli do czynienia z każdym rodzajem podłoża na tym maratonie
--------------------------------------------------------------------------------------
W związku że zjazdy utwardzone są kamieniami oraz że są strome (niejednokrotnie dużymi, które sterczą we wszystkie strony) są trudne i długie.
Nie tras mega i giga się pokrywają poza tym asfaltowym łącznikiem, na którym przebiegały Górskie Mistrzostwa Polski i i krótkim dojazdem do niego.
A wiec zapowiada sie naprawde niezła zabawa.
Przepraszam ze troszke chaotycznie ale kopiowałem z innego forum i nie chciałem zmieniac to co napisano

Gość

Jak tam orły Wink

rozbrykaliście się po maratonach a jak tam zapał na Głuszycę? Fajnie będzie jak się wybierzecie. W Krynicy sam jeden Paweł zrobił tyle punktów dla grupy, że nawet znów awansowaliśmy Shocked

Mam nadzieję, że postaracie się też coś podciągnąć Rolling Eyes

Moluś

Gość

Ja to jak wiesz dopiero Kraków Confused

Ale Wy śmiało będę trzymał kciuki żeby Wam wypaliło Very Happy

Gość

Marku a moze jednak skusisz sie na ten wyjazd

Gość

Nie da rady Crying or Very sad

Jak mają być jeszcze Kielce to trzeba z czegoś zrezygnować Sad

Tylko mi tu nie wymiękać, twardym trzeba być nie miętkim Wink

Przywieźcie parę punktów z Głuszycy Exclamation