FORUM WTR

Red Arrow

lp. Imię i Nazwisko Przejechany dystans w 2008 r.

1. Marcin Szymaniak 18 000
2. Piotr Zieliński REBE 14 400
3. Łukasz Rojewski 10 000
4. Tomek Milewski 10 000
5. Beata Tulimowska 9 100
6. Piotr Wojciechowski 9 000
7. Robert Podłucki 8 350
8. Jacek Olszewski 8 000
9. Zbigiew Buzanowski 6 500
10. Wiesław Mirolewicz 6 350
11. Sławomir Serdyński 4 000
12. Waldemar Kamedulski 2 600
13. Łukasz Balcerak 2 200
14. Marek Stolarski 2 000
15. Mirosław Kalwasiński 2 000

SUMA 112 500

Very Happy

Wspólnymi siłami objechaliśmy ziemię około 2,8 raza. Very Happy

Gość

To ja plasuję się całkiem nieźle. Rok 2008 zakończyłem dystansem dokładnie 12.500.
Pozdrawiam Włocławek z dosyć mroźnej Łodzi.
Dziś powrotem z pracy planuję rozpocząć nowy sezon rowerowy.
Krzysztof

jacek

My WTR-wcy rozpoczęliśmy sezon rowerowy 2009 1 stycznia.To już staje się Naszą tradycją.A w sobotę kilkoro z Nas(m.in Beata,Piotrek,ja) wzięło udział w rajdzie rowerowym.Do zobaczenia na maratonie w Trzebnicy.

Tommy

Mój pierwszy sezon z WTR, sezon 2008.
Dziekuję Piotrkowi Wojciechowskiemu, to za Jego namową odważyłem się przyjechać na niedzielną zbiórkę WTR'u na Placu. Bałem się zostać gdzieś w tyle i zwalniać tempo. To ciągle mnie hamowało. Paradoksalnie, samo podjęcie decyzji okazało się najcięższe, późniejsza jazda pod wodzą doświadczonych kolegów i koleżanek była już tylko przyjemnością.
Miesiąc sierpień był właśnie tym przełomowym. To od tego czasu zacząłem Was wszystkich poznawać i nabierać peletonowej ogłady. Wspólne wyjazdy w te bliskie i dalsze zakątki naszego regionu, szacunek dla własnych słabości i słabości innych, ofiarowanie bezinteresownej pomocy, nagradzanie zwycięzców, pokrzepianie tych co na kole, to wszystko znaczy że chcę się więcej, dłużej i dalej... i jak tylko zdrowie pozwoli, niech się stanie!
Rok 2008 to 3100 km przejechanych na rowerze MTB.
Ukończonych 5 maratonów w tym 2 szosowe.
Tą kategorię lubię najbardziej - 5 przejechanych "100".
Plany na przyszłość - nie odstawać.

Przy okazji: na Nowy Rok życzę wszystkim, aby przy określaniu planów swoich własnych zwyciestw nie zapomnieć o tych którzy mogą ale już troszkę mniej i o tych którzy już chcą ale jeszcze nie mogą.

Piter

Dzięki Tomek za dobre słowo. A w ogóle to ładnie to wszystko napisałeś

Rebe

Bawiąc się w statystyki
Pierwsza trójka - 42400 km - pierwsze okrążenie
Ósemka - 86 850km. - drugie okrążenie
Oszołomy trochę zbastują , nowi się podciągną i w tym roku też będzie imponująco.
Wpis Toubiego jest tym co może bardzo pomóc i przekonac niezdecydowanych do podjechania na plac.
NIE GRYZIEMY , NIE JESTEŚMY CYBORGAMI I BARDZO DBAMY O NOWYCH.
Czas się przekonac i po prostu spróbować z nam pojeżdzic
Toubi ... + 100 też to lubię

jacek

Rok 2009 jakoś Nam przeleciał bez wpisania do kroniki naszych przebiegów rocznych i innych dokonań chociaż wiem że niektórzy pamiętają swoje wyniki.Może więc zsumujemy swoje dokonania za sezon 2010.Byl to przecież wyjątkowy rok dla wielu z Nas.
Mój wynik to 9 tys.km

Gość

Mój wynik to 6.5 tys. km

Gość

w następnym sezonie będzie dużo lepiej Very Happy

Rebe

Ciężki i dziwny był dla mnie ten miniony rok .Sporo i plusów i minusów , jak to w życiu .
Największy minus to mała ilość przejechanych kilometrów - niby 9200 to nie jest zły wynik , ale po raz pierwszy od wielu lat nie zaliczyłem dychy w sezonie .
Kolejny , to wypadek i złamanie palucha i jego podstawy w prawej stopie. Porąbało mi to sezon i o mało nie umożliwiło startu w inmprezie głównej dla mnie - Bałtyk -Bieszczady Tour .
Zaliczone tylko dwa maratony i to na kiepskich dystansach .
Plusów było jednak więcej
Aktywność nas wszystkich w imprezach , treningach i wycieczkach
Udany , a nawet bardzo udany udział w Bałtyk - Bieszczady Tour i rekord jazdy non-stop .
Przesunięcie rekordu dobowego na 595 km.
kilka fajnych jazd +200km.
Ulubiona kategoria Tomka + 100 km. 26 razy wliczając wyniki dużo i dużo większe.