FORUM WTR

[BEN]

nie ma tematu

[Gość]

A teraz cos z zupelnie innej beczki - ThomaS czyli Admin wrocil do domu !! Jak dobrze dopisze pojawie sie na placu w sobote ! (to bylo w sobote czy w niedziele o 10tej ???? )

[Rebe]

Tomcio ,wrzuc to na stronę główną "COTYGODNIOWE SPOTKANIA NA PLACU WOLNOŚCI W NIEDZIELĘ O 10.00

[Gość]

Witam,
Tomcio - wrzuć na stronę - codzienne spotkania MTB - róg Krynicznej i Zgodnej godzina 17.00-17.15

Pozdrawiam,
Marcin

[Gość]

popieram lukmara 51

[Gość]

Halo Panie Adminie wake up
Powyżej padły propozycję umieszczenia wpisów na stonie WTR (z odnośnikami), żeby nie trzeba było ciągle pisać - gdzie i o której
A tutaj cisza
Pozdrawiam,
Marcin

[Gość]

Czlowieku wakacje MAM , cierpliwosci Tez mi sie cos nalezy chyba

[Gość]

[Gość]

No kurna, nie powiesz nam, ze zawalisz sesje bo musisz wklepać parę słów na front? Adminie pisz i bedzie OK. Liczymy na Ciebie.

[Gość]

OK, niedlugo sie pojawi odpowiednia adnotacja , nawet i mapka dla niewtajemniczonych

[Moluś]

Dlaczego aby wejść do tematu "ŚWIAT" trzeba się zalogować

[Gość]

Heh, sorka to byly moje testy zwiazane ze sprawdzeniem pewnych opcji ktore niedawno aktywowano. Juz zmieniam.

[Moluś]

Pięknie, testy nawet na nas przeprowadzają .

[Gość]

Hehe, no a co myslales? Chyba na bledach innych szybko mozna sie nauczyc (zart)

[Gość]

Po ostatniej dyskusji w sprawie maratonu w Głuszycy i zamknięciu tematu przez moderatora, widzę, że moja decyzja aby nie pisać już na forum, była słuszna. Forum, jako platforma wymiany myśli, nie spełnia swojej roli, przynajmiej w wykonaniu WTR-u. Wszystko kończy się pyskówkami, nad którymi nie ma panowania nikt. Moderator jest w stanie tylko zamykać temat potem pyskówka przenosi sie do innego tematu. Zawsze ja "prowokowałem". Teraz okazuje się, że i bez moich wpisów, tez nie jest najlepiej. Nie wiem czy mój post cokolwiek wnosi do dyskusji. Potraktujcie go jako zwerbalizowanie moich mysli na temat funkcjonowania forum. Na szczęście wraz z przyjaciółmi nic nas nie może odstręczyc od jazdy. Pojawiaja się nowi koledzy a wraz z nimi nowe pomysły i świeże spojżenie na kwestię rowerowania. To tyle. Bawmy się dobrze, bo o to chyba chodzi. Niech Wam nóżka podaje. W Głuszycy też.