FORUM WTR

Tommy · Wysłany: Nie 22:20, 04 Mar 2012 Temat postu:

Tak Piotrze (Rebe), każdy rok przynosi nowe doświadczenia i nowe wyzwania. Żeby im sprostać trzeba zimą zapomnieć o leżakowaniu i maćka hodowaniu. Tym razem postawiliśmy z Darkiem na Formę. Ale zima powoli się kończy, żelastwo pójdzie na bok a my więcej czasu poświęcimy na walkę z wiatrem. Powodzenia.

Tommy · Wysłany: Nie 22:38, 04 Mar 2012 Temat postu:

I jeszcze jedno: Piter wspomina Iławę. To były piękne chwile. Byłoby na prawdę super gdyby udało się nam frekwencją znów szokować innych. Spróbujmy, spróbujmy mieć czas dla innych. Chociaż w niedzielę.

Tommy · Wysłany: Pon 14:27, 12 Mar 2012 Temat postu:

Dobrze że się wypogodziło bo syn napierał na przejażdżkę. Trasa Włocławek - Wieniec - Brześć - Kruszyn - Łagiewniki - Warząchewka - Włocławek to spory wysiłek dla Karola. Biorąc pod uwagę silny wiatr, który pomagał tylko na odcinku Brześć - Łagiewniki to średnia 19km/h uważam za spory sukces. Na dobicie już bez Karola a za to ze Sławkiem i Kubą Szpetal i tama. 61km dało się odczuć.

Piter · Wysłany: Śro 23:37, 14 Mar 2012 Temat postu:

W niedzielę planowany jest wyjazd do Ciechocinka. Spotkanie i start z Placu o godz 11:00. Chętni mile widziani bez względu na rower górski czy szosowy. Kto się nastawia na trening będzie zawiedziony tempem.

sum · Wysłany: Czw 8:59, 15 Mar 2012 Temat postu:

ja bym chętnie pojechał ale o 11 to już będę myślał o powrocie - miłej jazdy

startuje ok 9 do ok 13/14 max

Piter · Wysłany: Pią 10:18, 16 Mar 2012 Temat postu:

No szkoda Sumie. Ktoś się jeszcze deklaruje oprócz mnie Tomma, Karola, Sławka i Gucia?

Beata · Wysłany: Pią 21:26, 16 Mar 2012 Temat postu:

Może pojedziemy do Ciechocinka ale na pewno z Placu o 10.
W Ciechu poczekam za Wami, ewentualnie wrócę się i dołączę, a powrót zrobimy już razem Very Happy

Tommy · Wysłany: Sob 22:02, 17 Mar 2012 Temat postu:

Dziś roweru nie było w planach ale pogoda to chyba na nas wymogła.
Ja, Kuba (nowy) i Sławek wyjechaliśmy na przeciw Pitera i Jego żony w kierunku Ciechocinka. Złapaliśmy się po 15 km jazdy i wszyscy razem wróciliśmy do Włocławka. Jeszcze na wysokości Anwilu dołączył do nas Kuba (stary). A że kilometrów było mało wyciągnąłem syna na przejażdżkę i razem z Piotrkiem pognaliśmy na Wieniec. !8:00 jeszcze widno i temp 15,4 stopnia. Rewelacja. No ale muszę wspomnieć jeszcze o jednej ważnej rzeczy, dziś około godziny 12:00 moja córka Agatka lat 6 za 5 dni nauczyła się jeździć na rowerku. Tata i mama razem z bratem są dumni z Agatki!

Piter · Wysłany: Sob 22:02, 17 Mar 2012 Temat postu:

Dzisiaj zaliczyłem pierwszy wyjazd do Ciechocinka. Towarzyszyła mi moja żona. W drodze powrotnej na przeciw wyjechał nam Tommy ze Sławkiem i Kubą i dojechał jeszcze drugi Kuba. Sławek i dwóch Jakubów na Azotach pojechali w stronę Brzezia, a ja z Tommym pożegnaliśmy moja żonę przy Młynie i z Karolem pojechaliśmy do Wieńca. Pierwsza setka stała się faktem - 112km. W marcu to dla mnie wyjątek, że tak szybko. Jutro powtórka

Tommy · Wysłany: Nie 20:56, 18 Mar 2012 Temat postu:

Zbiórka o 11:00 w licznym gronie, każdy z zadeklarowanych przybył o czasie. Piter, Sławek, Kuba (dzidzia byk), Kuba, Gucio, Jarek (nasz kompan na ewentualny wyjazd z sakwami) oraz ja. Plan wcześniej ustalony Ciechocinek. Z małymi szarpaniami na tablicy dojechaliśmy do Ciechocinka gdzie spotkaliśmy się z grupą WTR która wyjechała z placu o 10:00. Przywitanie, pożegnanie i zabranie Beaty na nasze koło. Kilka chwil relaksu pod tężniami i dalej w drogę powrotną. Wszystko w tlenie - mam nadzieje że z efektami. Piter potwierdź.

Piter · Wysłany: Nie 21:26, 18 Mar 2012 Temat postu:

Tlenu było dużo, ale efekty dla mnie mizerne. Może jutro coś drgnie. Może plusem jest to, że chociaż nie przybyło. Milo spędzona niedziela nie ma co. Widać duży ruch rowerowy. Pogoda zrobiła swoje

Tommy · Wysłany: Pią 14:22, 23 Mar 2012 Temat postu:

niedziela 11:00?

Piter · Wysłany: Sob 7:24, 24 Mar 2012 Temat postu:

Może

Tommy · Wysłany: Nie 19:58, 25 Mar 2012 Temat postu:

Sławek, Piotrek, Kuba i ja taki był skład dzisiejszego peletonu. Dziś kołowaliśmy wokół Włocławka licząc na wiatry z tyłu. Przy prawie 80km przejechanych wyszło pół na pół. No i poznaliśmy nową drogę dojazdową do Kowala.

Michał98

Witam,jestem początkujacym kolarzem,mam zaledwie 13 lat.Chciałbym się przejechać z jakimś góralem z wtr'u może na początek coś koło 50 km.