FORUM WTR

Andrzej mtb

Wystarczy przeczytać na drogowskazie! Jest "Polówka" i nie inaczej! Może szanowni cykliści zwracaliby uwagę, gdzie jeżdżą! Na pewno na razie w Polsce i obowiązuje ortografia i zasady pisowni języka polskiego, a nie jakieś prywatne pomysły! Twisted Evil

Tomek

Polówka rzeczywiście chyba pisze się przez ó. Może i ortografia obowiązuje. Mi osobiście tylko żal że nie obowiązują zasady kultury i poszanowania innych wtedy powiedzenie: "gdzie dwóch polaków tam piętnastu krytykantów" nie byłoby tak często powtarzane. Spotkanie na różne tematy WTR bardzo jest potrzebne. Ale jeżeli na Żurawiej to bez alkoholu aż do załatwienia wszystkich spraw i z moderatorem. Dobrze by było znależć salę na spotkanie, a nie na libację. Pewne rzeczy potrzebują po prostu ustaleń, inicjatyw i akceptacji. Możemy ich dokonać tylko wspólnie. I chyba na początek warto się zastanowić czym chcemy aby był WTR. Bo chyba nie chcemy aby znano nas jako "Wara z Takim Rowerem" gdy ktoś rzeczywiście przyjedzie do nas na składaku.

Tomek

Polufqa jako imię własne może być pisana przez "rz" jeśli ojciec chrzestny sobie tego zażyczy.

Andrzej mtb

Rebe

Nigdy nikomu nie mówiłem "wara z takim rowerem" ,a wręcz przeciwnie ,zachęcam ludzi do przyjeżdżania na plac ,aktywności ,a gdy ktoś słabszy pojedzie z nami ,nikogo nie zostawiam bez pomocy ,choc czasem udzielanie pomocy boli - mnie oczywiście bo pchanie delikwenta nie należy do przyjemności ,a do tej pory jakoś nikt inny tego nie robił ( sorry kiedyś Kamila, ale tego najstarsi górale .....)

Tomek

Rebe na pewno nie miałem Ciebie na myśli jako najgorszego przykładu zostawiania ludzi za sobą, ale ten składak pasował mi do naświetlenia mojego zdania. Natomiast myślę że wielu przejechało się z nami raz i odczuło że powiedzieliśmy im "Wara z Taką Kondycją". Nie mówię że przez to wszystko trzeba zmieniać, ale może warto zastanowić się nad tym i podjąć pewne decyzje które moglibyśmy jakoś wcielić w życie. W każdym razie uważam że spotkanie jest bardzo potrzebne. Otworzę temat w "Sprawy organizacyjne".

Gość

wszyscy chcą dobrze ale nie tędy droga...spotykacie się w tygodniu na mocne treningi-często tylko we dwójkę bądź jeździcie samemu, a w weekendy robicie wycieczki...b.b.b. dziwne-wszędzie dzień wolny to okazja żeby zebrać się w większym gronie i mocniej pocisnąć, i nie ważne że są różnice sił, w czasie takiego treningu mimowolnie tworzą się grupki i nikt się nie ogląda, że kolega został... niektórzy z was chcą powalczyć w czasie wyścigów, a jak chcecie się nauczyć walczyć bez sparing-partnerów?

Większość z was nie zrozumie dobrze tego co napisałem. Ja sam, zanim trafiłem do Gdańska, myślałem że zmęczyć można się tak samo w pojedynke czy jeżdżąc na zbiórki we Włocławku. Zdaję sobię sprawę że nie zbierzecie tyle osób, ile przyjeżdża na Osowę w Gdańsku, więc podział na grupki nie zawsze może być dobrym rozwiązaniem ale uważam, że powinniście to przemyśleć, tym bardziej, że weekendy to terminy startów i należałoby do tego przyzwyczaić organizm

Jeśli chodzi o osoby na "składakach" czy bez "kondycji" - po to jest forum, żeby się umówić... zabierzcie takiego ogórka w tygodniu na spokojną przejażdżkę, pogadajcie i podpowiedzcie co i jak

p.s. tym postem nie mam zamiaru nikogo pouczać ani zwracać uwagę, takie mam spostrzeżenia, takie jest moje zdanie i nie oczękuję odpowiedzi

pozdrawiam

Rebe

Mieszają się tutaj dwa tematy błędu w pisowni i niedzielnych treningów. Bez zbędnego bicia piany chciałbym zakonczyc obydwa.
Błąd ortograficzny jest jak byk i jeżeli możesz to popraw to Tomku
Łukaszowi nie musiał sie podobac trening niedzielny i miał prawo o tym napisac ,
z tego powodu ani ja do niego ,ani chyba on do mnie nie mamy żalu ,każdy może zaproponowac trasę i werażac opinie.
Lubię niedzielne wyjazdy i dostosuję się do propozycji innych.
To na tyle
Lekko sfrustrowany tym co zaszlo
Rebe

Tomek

Nie flustruj się Rebe, niczyja wina, nie jesteś za wszystko odpowiedzialny, nikt Łukaszowi nie obiecywał spacerku. Pogadać zawsze można, a i doświadczenie wykorzystać do nowych ustaleń też.
Poluwka stała się zbyt słynna żeby teraz ją zmieniać. Zresztą nie wiem czy Zbyszek tak nie ochrzcił nowej trasy. Czy jest jakaś miejscowość "Polówka"?
Temat rzeczywiście zamykamy i zapraszam do "spraw organizacyjnych".

Andrzej mtb

Tomek! Już raz pisałem! Polówka to nazwa własna miejscowości, przez która jeździmy. A Poluwka stała sie synonimem ortografii alternatywnej i tyle!!

Tomek

Ok, temat rozwiązany. Teraz przechodzimy do "spraw organizacyjnych". Dziękuję wszystkim za udział w pierwszej emocjonującej dyskusji 2008 roku.

mroczek

Dobre