FORUM WTR

Tomek

Toubi będzie na góralu i na pewno nie będziemy jechali Łukasza ulubionym tempem bo tego nikt nie wytrzyma. W Toruniu jeżeli mamy się umawiać to około 13:00. Mikołaj masz nasze numery tel.? Jak się spotykać to pewnie na bulwarach między mostem a starym miastem albo przy Koperniku.

Gość

Łukasz - z tego co piszesz to cała ekipa powinna być w Toruniu na 12.
Proponuje spotkać się na Bulwarze Filadelfijskim.

łukasz

Gość

No ja będe miał do Torunia 75 km. Czyli w dwie strony 150km. Dzisiaj zrobiłem trasę z Nakła do Chełmna - 140 km. Istna etapówka:)

Gość

Mam numery do Toubiego i Ramireza. Tak na wszelki wypadek podaj mi Tomek swój nr telefonu. Właśnie się dowiedziałem, ze Ramirez odpuszcza.

Gość

no niestety daje jutro luz torun jednak sporo czasu zajmnie, planowany powrot pewnie na 16 , a 17-18 wracam do bydgoszczy wiec raczej po takiej jezdzie samochodem moglby bym gdzies zasnac tak jak dzis jak mnie scielo to szok, zawsze mozna zaliczyc jeszcze w wekend torun po ilawie pod warunkiem ze bedzie ladnie dzis niestety troszke mnie przymroziło . tak wiec jutro musze odpuscic mam kilka sprad do zalatwiernie wiec nie dam rady.

Tomek

Piter

Bardzo przepraszam, że nie poczekałem na krzyżówce ale miałem ponaglenie z domu. Gucio pognał ze mną, a raczej ja za nim, a Mirek został żeby czekać na resztę ale dzwonił do mnie, że go nie doszliście. Pewnie jeszcze gdzieś zabawiliście

Tomek

Nic nie szkodzi. Domyśliliśmy się że nie pozwolili Ci poczekać. Wcale Was nie szukalismy. Byliśmy daleko za Wami. Rebe zmieniał jeszcze dętkę w Toruniu. Nie gnaliśmy mocno, ale jechało się dobrze. Potem Toubi złapał kapcia przy Anwilu. Fajnie się jechało. Idealna rowerowa pogoda.

Piter

Atmosfera niczym rodzinna, pogoda wyborna, udana i super niedziela.

łukasz

Dziś było zajefajnie super pogoda duzy peletonik i Toruń wypalił ., Chwilami sobie mocniej wdeplem na pedal i nawet nie dostalem za to zjebki Very Happy

, brawo chłopaki tolerancja to podstawa Smile

.

Tomek

Już się przyzwyczailiśmy Łukasz Smile

Rebe

Wychodzi ,że to ja robię za czarną owcę i tylko dziś byłem tolerancyjny.
Chyba jednak trochę ,(ale tylko trochę ) nie tak.

Tommy

A ja ze swojej strony chciałem podziękować za wspólną wyprawę na Toruń a szczególnie za pomoc na ostatnich kilometrach przed domem. Dzięki panowie!