FORUM WTR

Piter

Czy ktoś jutro jeździ? I o której? Może wyskoczę gdzies na spokojna jazdę ok 13-14

Rebe

A tak mi się nie chciało ale - przyjechali do domu i wyciągnęli na siłę - musiałem jechac i... nie żałuję. Peptek , Sindbad , Zbynek i ja tworzyliśmy zgodną grupkę i choc mokro i zimno to przez Brześc - Kowal do Włocka . Odprowadziłem jeszcze Zbynka i przez tame wróciłem na obiad. 75km. zaliczone

Piter

Zgadza się. Rebe został wywleczony i zmoczony ale jak widac nie żałuje i jeszcze mu było mało.

Piter

Miałem zrobić plan 400km od piątku do poniedziałku. Nie udało sie chociaż dzisiaj pojechałem na trasę maratonu. Liczyłem, że prognozy nie sprawdza się i o 11:30 ruszyłem. Punktualnie o 13: zaczęło padać. Akuracik byłem za Kurowem Parcele. Idealny środek dzisiejszej trasy. 40 km w ulewnym deszczu. wróciłem zgnojony i ubabrany. 3 godz jazdy i 2 godz mycia roweru i prania ciuchów. Bilans weekendu 335km. Biorąc pod uwagę sobotnie wiatry, wczorajszy i dzisiejszy deszcz nie tak źle ale plan nie zrealizowany.

Piter

Dziś dostałem maila o takiej treści
witaj.

jestem świeżo po przeczytaniu Twojej zajebistej relacji z wyprawy na
Nordkap!!!!!!!

ja ruszam na wyprawe w kwietniu 2009 na ok.2 lata i pierwszym
kierunkiem jest właśnie nordcap.czytam co ijak itd.
jeśli będę miał jakieś pytania to zwrócę się o poradę do Ciebie.

heh tak się skałda że na maratonie w Iławie jechałem ostatnie kółko z
kolem z waszej grupy Piotrasem "Rebe" pozdrów go odemnie kanieszna .
poniżej jest nasze wspólne foto na mecie ,ja z lewej w czarnym
[link widoczny dla zalogowanych]

na moim photoblogu są zdjęcia z moich poprzednich wypraw.

szacuny i pozdrawiam

Rebe pozdrawiam Cię od kola z ostatniego kółka hehehe

Piter

Na pewno go dobrze znasz Piotrze
[link widoczny dla zalogowanych]
Ale z niego kozak

Rebe

Coby nie rzec Maciek rzuca się w oczy - posturą , fryzurą (dredy do pasa) itp. Twardziel z niego też nie byle jaki , zgubił pedał i ostatnie 30 kilosów jechał na samej ośce- dziura mu sie w kapciu zrobiła ,a nie odpuścił .

Gość

Zamierzam wyjechać na trening na trasie maratonu. Planuję być o 12 na Placu. Jeśli ktoś chce ze mną pośmigać- zapraszam Cool

Gość

Razem z Łukaszem zrobiliśmy jedną rundę na trasie maratonu. Jechaliśmy stosunkowo szybko. Z mojej strony trening przybrał formę walki o utrzymanie się za kołem Łukasza Embarassed

Po przejechaniu rundy musiałem zrobić 30min. przerwy i naładować zapas energii (banan, 2 batony i litr Tigera), bo nie dojechał bym do domu Rolling Eyes

Niestety w tym roku noga nie podaje Crying or Very sad

łukasz

Tak dzisiaj bolało na treningu bo wiało z kazdej strony ,no ale lepiej walczyc z wiatrem niz z deszczem. Przetestowalem nową kierownice karbon Very Happy

i pojechalem bez lemondki tym sposobem odchudziem rower o 650g. Teraz moj rowerek waży 8,350 Smile

łukasz

a właśnie kierownce sprzedam , dam linak w dziale sprzedam zostal tylko jeden dzien.

Gość

Lukasz jaka kupiles kierownice? I jaki masz model tych kol AC?

łukasz

łukasz

[link widoczny dla zalogowanych] warto kupic?

Piter

Czy ktos jutro gdzies jeździ? Może dołączyłbym do kogoś na traskę. Mysle o wyjeździe tak ok 11-12 na 4-5 godz. Jakby co to info na smsa albo jeszcze tutaj