 |
FORUM WTR Włocławskie Towarzystwo Rowerowe
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piter
Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 1204
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Włocławek
|
Wysłany: Nie 20:02, 26 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Szkoda że mnie nie było dzisiaj na wycieczce. Lubie takie nie nudne wycieczki. Dobrze, ze coś sie dzieje na takich wypadach, bo można sobie chociaż na forum coś poczytać wieczorkiem w niedziele. Szkoda, że dla mnie już skończył się sezon. Już nie mogę sie doczekać jak będę rozkręcał sie i pocił za kilka miesięcy na kolejnych fajnych wycieczkach z brygadą WTR, z tymi posłusznymi i nieposłusznymi, z grzecznymi i uciekinierami i z nowymi którzy może dołączą do nas. Już niedługo zacznie sie czas przygotowań do nowego sezonu, do nowych planów, wyzwań i marzeń. Rower i wszystko z nim związane zdominowało moje życie. Pozdrawiam Was wszystkich, znajomych z szosy i leśnych ścieżek
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tommy
Dołączył: 10 Cze 2007
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Włocławek centrum
|
Wysłany: Nie 21:11, 26 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Jacku, rzeczywiście masz racje: to było Brzezie a nie Lubanie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jacek
Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 1295
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: włocławek dziewiny
|
Wysłany: Nie 23:28, 26 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Widzę że jest lekkie poruszenie na forum.Nawet zostałem wymieniony imiennie przez Tomka w pozytywnym wymiarze(tak to odebrałem).Dzisiaj,mam nadzieję nic nie nabroiłem.Do Ciecha rzeczywiście jechało Nam się spokojnie i przyjemnie.Kto chciał to poharcował ale potem kulturalnie poczekał na resztę stawki.Jednym słowem sielanka,do tego stopnia że nikomu nie chciało się ścigac na tablice.W końcu nasz nieformalny szef Rebe zrobił mi tą przyjemność i po zawrotnym finiszu wygrał tablicę.Dalej znów spokojnie.W Nieszawie 3 osoby pojechały górą a pozostała część peletonu WTR tradycyjnie dołem.I tu przyjemne zaskoczenie.Odcinek między Nieszawą a Ciechem nigdy nie był wygodny a tu promocja,na najgorszym fragmencie wylali nowy dywanik.Tablica naszego kurortu zbliżała się nieuchronnie.Widziałem u Tomka chęć powalczenia o tę tablicę i myslę że chciał wybadać czy ja na to pójdę.Zamiast mnie do walki stanęli Marek S i Rebe.Piotrek tak skutecznie zaskoczył konkurencję że wygrał.Brawo Rebe.W Ciechu wstapiliśmy do naszej ulubionej knajpki(jednej z wielu).Żarty,smichy-chichy,ogólnie wesoło ale czas w koncu wracać do domu.I tu narodził się problem,któredy?Niektórzy chcieli jechać 1-ką(Beata) bo myślała że tak bedzie lepiej.Inni kategorycznie protestowali(Tomek) i też miał trochę racji w swoich argumentach.Mi akurat było obojętne którędy ale szczerze mówiąc nie chciałem wracać ta samą drogą którą przyjechałem.Żeby było jasne,nie stawiam nikomu zarzutów za podjęte decyzje.Nie podoba mi się tylko ze 1 osoba chce narzucić swoje zdanie pozostałym.Powinna u Nas panować demokracja a więc decyduje większość głosów.To ja powinienem mieć największy opór żeby wracać 1-ką bo sam uczestniczyłem w tamtym wypadku ale to ja bylem winny i dzięki Opatrzności tylko tak się to skończyło.Skoro jednak nie mam z tym problemu i to miejsce zostało odczarowane to nie wiem o co ten ambaras.Jechaliśmy bardzo grzecznie i wolno.Nawet ja grzecznie się kulałem na końcu stawki nie chcąc prowokować niepotrzebnych animozji.W pewnym momencie postanowiłem że wyjdę na zmianę.Chciałem dać odpocząć Wieśkowi który przez jakiś czas brał na siebie dość silny czołowy wiatr.Jak pomyślalem tak zrobilem.Sprawdziłem wcześniej czy nie stwarzam zagrożenia i czy mi nic nie grozi.Oglądając się co jakiś czas za siebie widziałem Marcina,sądziłem więc że jedziemy całą grupą i jechałem swoim tempem.Jak się okazało moje tempo było zbyt mocne bo zgubiłem część peletonu.Zawsze można polegać na Piotrku i Beacie że nie zostawią słabszych kolegów i tak było tez tym razem,Gdy tylko Zbyszek powiedział mi że koleżanka i koledzy zostali z tyłu natychmiast się zatrzymaliśmy żeby poczekać.Razem dojechaliśmy do krzyżówki na Brzezie,gdzie pożegnaliśmy się ze Zbyszkiem i Wiesiem.Zbynek chciał sobie w ten sposób skrócić trasę a Wiesiek go odprowadził.Od tego miejsca zostało Nas 5-ro.Tradycyjnie dojechaliśmy na plac wolności i kazdy pojechał w swoją stronę.A że z Piotrem i Marcinem mamy po drodze to koniec wycieczki wypadł pod moim domem.Tu jest miejsce żeby napisać imiennie kto był na zbiórce i z kim przyjemnie i sportowo spędzilem dzień:Beata,Piotrek,Marcin,Zbyszek,Wiesiek,Łukasz,Tomek,Marek C.,Marek S i Gucio czyli ja.Trochę się rozpisałem.Wiem że to troche niespójne stylistycznie ale widać lepiej nie potrafię .Do Was należy ocena czy to jest ciekawe.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomek
Dołączył: 08 Cze 2007
Posty: 1685
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Włocławek
|
Wysłany: Nie 23:40, 26 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Rebe napisał: | W Ciechocinku powiedziałem krótko- którąkolwiek trasą pojedziemy ktoś będzie miał do mnie pretensje i tak się niestety stało . W dzisiejszych warunkach , przy wietrze w pysk i braku jakiejkolwiek osłony jazda jedynką nie była ani szybsza , ani bardziej rekreacyjna - nietrafna decyzja ,ale do diabła było nas dziesięcioro i była to decyzja wiekszości .Widzę to tak - w Ciechocinku deklaruję ,że wybór drogi jest dla mnie obojętny " To zawróc Tomka ,bo my chcemy po jedynce"
Podkreślam słówko "my'
Teraz pretensje ma Tomek i to ,że co do wyboru drogi miał racje niewiele zmienia.
Zachowanie głównego pomysłodawcy i paru innych osób też wymaga przemyśleń.
Marek skonczył sie na Guciowym zakręcie i gdyby nie pomoc miałby trudności z dojechaniem. Podobno jesteśmy grupą , ale tylko podobno. |
Rebe, zgadzam się ze wszystkim co napisałeś. I myślę że się rozumiemy bo trafnie przewidziałeś moją reakcję. Pretensję mam do Ciebie bo jako lider chciał czy nie chciał jesteś odpowiedzialny za wiele rzeczy, a bezpieczeństwo najbardziej. Znasz się na rowerowaniu najbardziej i oczekuję od Ciebie decyzji eksperta a nie polityka. Wiesz dobrze że gdybyś na rozjeżdzie zamiast uleganiu "większości" czy tylko części uczestników powiedział "nie" i pojechał drogą którą znasz jako bezpieczną (i w tym wypadku z tego punktu była krótsza i szybsza bo bardziej osłonięta od wiatru) to wszyscy pojechaliby za Tobą. To jest rola lidera której od Ciebie oczekuję. Uleganiu opini kogoś kto liczy na popychanie przez pędy powietrza tirów i autobusów jest nieodpowiedzialne i niebezpieczne. Pewnie się powtarzam, ale sprawy bezpieczeństwa dla mnie nie podlegają kompromisowi i czuję się za nie w pewnym stopniu odpowiedzialny. Ty powinieneś czuć się jeszcze bardziej odpowiedzialny.
Grupą jesteśmy na trasie którą ja wybrałem, tam wracamy się, zatrzymujemy, czekamy na siebie nawzajem, rozmawiamy. Na jedynce jesteśmy jednostkami które jak najszybciej chcą skończyć tą jazdę. Nieprzyjemne i niebezpieczne warunki sprawiają że trudno nawet się obejrzeć i zobaczyć co się dzieje z grupą. Łukasz chciał odjechać i odjechał na dobre. Jacek pewnie nie chciał rozbić grupy a tylko ją poprowadzić i pomóc innym ale rezultat był inny. Zbyszek coś do niego krzyczał ale pewnie Jacek tego nawet nie słyszał przy tym wietrze. Ja nie chciałem opuścić grupy, nie wyskakiwałem do przodu i nie zostawałem z tyłu, ale grupa opuszczała mnie, i z przodu i z tyłu się rozsypywała aż zostałem sam.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomek
Dołączył: 08 Cze 2007
Posty: 1685
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Włocławek
|
Wysłany: Nie 23:43, 26 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Tak, Jacku w pozytywnym jaknajbardziej. Zresztą jak zwykle, nie wiem dlaczego to jest dla Ciebie zaskoczeniem
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomek
Dołączył: 08 Cze 2007
Posty: 1685
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Włocławek
|
Wysłany: Pon 0:03, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Beata napisał: | I żeby było jasne, ja byłam za jazdą jedynką. Wydawało mi się, że to nam pomoże w pokonaniu wiatru. Ale jeszcze nie potrafimy jeździć tak, aby pomagać sobie nawzajem. I zamiast mieć pretensje to Rebego, niech niektórzy się zastanowią czy chcą jeździć w grupie. Bo jak byśmy pojechali inny drogą to jestem pewna na 100 %, byłoby to samo, też byście zostawili, tych słabszych, a wiatr byłby bardziej dokuczliwy i nie byłoby popychaczy (TIR-y i autokary).
Ogóle wycieczka niezła i pogoda Nam dopisała. |
"Wydawało mi się" jest chyba słowem kluczowym w Twojej wypowiedzi Beatko. Nie pomogłaś nam wcale naleganiem na jedynkę. Na trasie gdzie mamy drogę dla siebie łatwiej jest współpracować i pomagać sobie. Na jedynce to nawet strach jechać jeden obok drugiego bo jeden podmuch wiatru i ruch kierownicą może wepchąć Cię pod Tira. Może więc powinnaś zastanowić się czy chcesz jeździć w grupie, czy ją rozbijać. Co do zostawiania ludzi to pamiętam że w zeszłym tygodniu nikt na mnie nie chciał poczekać Może w tym tygodniu też ktoś miał nadzieję że zostanę? Ale miałem dzisiaj napompowane opony i pomimo zdecydowanie najcięższego i najwolniejszego roweru najsłabszy zdecydowanie nie byłem. Wiatr nie byłby bardziej dokuczliwy na sugerowanej przeze mnie trasie bo jest o wiele bardziej osłonięta niż jedynka. A jeżeli liczysz na pomoc Tirów i autobusów w powrocie do domu to chyba nie powinnaś nigdy podejmować decyzji które wpływają na bezpieczeństwo grupy.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jacek
Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 1295
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: włocławek dziewiny
|
Wysłany: Pon 1:10, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Tomku trafnie odczytałeś moje intencje.Nie było moim zamiarem rozbicie grupy.Czułem się na tyle mocny że chciałem ulżyć innym biorąc na siebie wiatr.Ja na tym nie ucierpiałem fizycznie że wyszedłem na zmianę a wręcz chciałem się zmęczyć.Przy tak silnym czołowym wietrze rzeczywiście żadne dźwięki z tyłu do mnie nie docierały.Zresztą jak pisałem kątem oka widziałem za mną Marcina więc sądziłem że wszyscy jedziemy razem.Co do pozytywnej opinii o mnie to zaskoczyło mnie nie to że Ty to napisałeś,bo nie mam powodu watpić w Twoje dobre zdanie o mnie,ale ogólnie nie spodziewałem się.Ostatnio całkiem nieświadomie troche namieszałem i mi się słusznie dostało.Ważne że zmądrzałem chociaż w 1-nym temacie To była pawdopodobnie moja ostatnia zbiórka w tym roku.Nie mam odpowiedniego stroju na taką pogodę.Żeby nie nabrać za duzo sadła przez tych kilka miesięcy zmieniam dyscyplinę na siłownię.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
łukasz
Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 1080
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 2:06, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
oj ale burza sie zrobila po dzisiejszym powrocie z Ciechocinka po raz kolejny dzieje sie to samo gdy wracamy z Ciechocinka czy Torunia ta jedynka robi nam problemy. Czytam rozne wypowiedzi i moim zdaniem prawda zreszta jak zwykle lezy po srodku , co do mojej osoby to niby nie wyczytalem ze mi sie dostało ale chyba jedak tak kazdy sobie pomyslal "o ten to juz polecial do przodu" . Nauczony przykrym doswiadczeniem zjebek ze rozrywam peleton nauczylem sie mowic wam ze chcialbym wrocic do domku szybciej wtedy nikt mi nie nie siada na koło i nie rozrywam peletonu (mysle że to jest wporzadku z mojej strony) . Widze wypowiedzi ze chyba nie wszyscy lubią jezdzic w grupie i tak sobie mysle ze to chyba jest skierowane do mnie , a ja pozwole sie z tym nie zgodzic bo przyjezdzam na plac i jezdze z wami w grupie zawsze gdy jest tylko taka okazja,kazda wycieczka , kazdy wyjazd z kimkolwiek i gdziekolwiek jedziemy ale nie moge tez byc przywiazany łancuchem do grupy jak czasem mam ochote sobie pojechac szybciej to chyba nikomu krzywdy nie robie prawda? Słuchajcie Z tym wiatrem to czasami jest tak ze mocno wieje prosto w twarz, no co zrobic takie sa siły natury i trzeba sie z nimi zmagac, ja jechalem 35km pod wiatr i też mnie bolało ale czasami musi bolec no takie jest kolarstwo wiec nie przesadzajcie z takimi wypowiedziami ze ktos kogos nie osłonił od wiatru tylko walczcie z nim ja tak robie płacze i jade dalej
Wszyscy zapowiadaja koniec sezonu wiec ja chyba sobie tez daruje juz w tym roku przyjazdy na plac wolnosci, ale nie zapomne o pedałowaniu dwa tygodnie temu stalem sie posiadaczem trenazera i juz mam na nim przejechane 7 godzin ciezkiego treningu wiec mam co robic przez zime
DZIEKUJE WSZYSTKIM ZA MIŁY I UDANY SEZON 2008 I DO ZOBACZENIA NA SZOSIE W 2009 ROKU
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 19:03, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Z tego co widze wielu z was spedza wiecej czasu przed monitorem niz na rowerze.
Moze jak by to zamienic nikt by nie plakal ze boli.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rebe
Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 2425
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Włocławek
|
Wysłany: Wto 19:58, 28 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Wszyscy deklarują zakończenie sezonu, pytanie więc ,czy kończymy na rowerach ,czy na luziku przy piwku w gospodzie lub w kapslu.
Ja tam jeszcze nie zamierzam kończyc , do zaliczenia jedna stówka i mały tysiączek .Powinienem dac radę.
W piątek mam wolne i gdyby była pogoda to bym sie pokulał.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jacek
Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 1295
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: włocławek dziewiny
|
Wysłany: Wto 21:05, 28 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Moja wizja jest taka:najpierw symboliczny spacer na rowerach a następnie finał w kapslu.Zbiórkę bym zarządził na 12-tą na placu.Trasę widzę nastepująco:W-wek-Witoszyn-Rachcin-Cyprianka-Zaduszniki-Krojczyn-W-wek i wracamy przez tamę,płocką,zielną,leśną i lądujemy w kapslu.Spodziewam się że ruch na drogach w ten weekend będzie wyjątkowo duży dlatego sugeruję nastepną niedzielę.Jak Wam się widzi moja propozycja?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jacek
Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 1295
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: włocławek dziewiny
|
Wysłany: Wto 21:19, 28 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Piotrek,dopinguję ci i życzę żebyś zdobył Grunwald z przodu.Masz na to duże szanse.Do końca roku wszak 2 miechy.Na pewno dasz radę.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomek
Dołączył: 08 Cze 2007
Posty: 1685
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Włocławek
|
Wysłany: Śro 11:09, 29 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Tyle tych końców. Po co wogóle kończyć? W przyszłą niedzielę zapraszam na wyścig MTB na Piekielnej. Napoje i spotkanie można zaliczyć po imprezie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jacek
Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 1295
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: włocławek dziewiny
|
Wysłany: Śro 19:26, 29 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Sorry Tomku że to napiszę ale to mi pachnie urządzaniem konkurencyjnej imprezy w tym samym terminie.Moim celem jest szukanie i znajdowanie u ludzi jak najwięcej wspólnych cech i pasji.Myślę i mam nadzieję że i Tobie przyświeca ta myśl.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rebe
Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 2425
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Włocławek
|
Wysłany: Śro 19:41, 29 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Zero konkurencji , odrobina dobrej woli i wszystko jest do pogodzenia . Pomysł Tomka jest fajny i można się pobawic - nawet na szosówkach .
Nie chodzi o jakiś tam uroczyście ogłoszony koniec sezonu na placu , Łukasz dośc nieśmiało ( chyba musi popracowac nad psyche bo miewa pomysły ) zaproponował lajtowe spotkanie przy bilardzie . Też jestem za , ale inicjatywa jest jego.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|