FORUM WTR

jacek

Czegóż ja się dowiaduję?Impreza integracyjna z bilardem w tle?Bravo Lukasz!Czy ma się to odbyć w klubie colt?Łukasz napisz coś więcej jak ty to widzisz i kiedy.Na mnie można liczyć.

łukasz

Tomek

Bilard? Dobry pomysł Smile

jacek

Czy w najbliższą niedzielę ktoś będzie na zbiórce?

Rebe

To wszystko zależy od pogody , gdyby była wybieram się do Bądkowa na grób Krzysia. To bardzo zamierzchłe czasy ,ale był jednym z nas ,a moim dobrym kumplem. Co roku jeżdziłem zapalic mu świeczke , a w tym jeszcze nie zdążyłem .Jeżeli komuś chciałoby się ze mną to dobrze.

jacek

Co prawda napisałem że zamykam sezon ale nie napisalem kiedy.Nie mam planów rodzinnych na niedzielę więc jeśli będzie w miarę sucho to pojawię się na placu.Bądkowo nie jest tak daleko a ja mogę się przejechać i w razie potrzeby przypilnować rower.

Beata

Jak tylko nie będzie padać, powinnam zjawić się na Placu i z chęcią się przejadę.
A wszystkie znaki wskazują, że w niedzielę aura ma być dla Nas Łaskawa.

jacek

Jak kronikarz gucio wyjechał z miasta to już nie ma kto opisać zbiórki Smile

.Cel był z góry ustalony przez Rebego.Chciał bowiem Piotrek jechać do Bądkowa na grób kolegi szosona ze starej gwardii i pojechał a my z Nim.My czyli Beata,Wiesiek,Łukasz,Marek C. i ja.Na placu byli takze Tomek i Michał lecz mieli inne plany rowerowe i po krótkiej przejażdżce z Nami pojechali w swoją stronę.Jechaliśmy sobie niespiesznie i spokojnie.Pogoda niestety Nas nie rozpieszczała.Deszcz co prawda nie padał ale gęsta mgła i niska temperatura humoru nie poprawiały.Po drodze Rebe szarpnął się na tablicę i wygrał ją zdecydowanie.Była to jednak tablica z napisem Bądkówek nie Bądkowo Smile

.Gdy dojechaliśmy na miejsce i Piotrek zrobił swoje uprzedziłem towarzystwo że drogę powrotną pokonam indywidualnie i swoim tempem gdyż zależało mi na czasie.W ślad za mną ruszył Marek a za chwilę dołączył Łukasz.Byłem przekonany że dobrze znam drogę na skróty lecz niestety troszkę pobłądziliśmy.Zrobiliśmy małe kółko ale w końcu trafiliśmy na właściwą drogę.Chcę powiedzieć że dobrze mi sie jechało z Markiem.W sumie do domu dojechalem z lekkim opóźnieniem ale nic wielkiego się nie stało.Postanowiłem że kończę tegoroczny sezon.Od połowy lutego przejechałem 7500km w tym 1350km w maratonach.Koledzy a nawet koleżanka Beata są ode mnie lepsi w tym temacie lecz myślę że w najlepszej 10-ce się mieszczę.Dziękuję za dzisiejszy wypad a także Wszystkim z którymi dane mi było się spotkać na trasach moich wycieczek i maratonów.

Rebe

Tak sobie nawet dziś rozmawialiśmy , że zrobimy na koniec roku podsumowanie , zrobimy 10 i zobaczymy ile razy okrążymy Ziemię . Trochę tego wyjdzie bo ja i Sindbad mamy razem już ponad 30 tysięcy.
Czas podsumowań i statystyk jeszcze nie nadszedł.

łukasz

ZAKOŃCZENIE SEZONU SZOSOWEGO- Czwartek 6.11.08 klub Colt godzina 17.00 Zarezerwowałem dwa stoły bilardowe na 3 godziny 17.00 - 20.00 ( dwa stoły - 6 godz. po 13zł = 78zł)
czym wiecej ludzi tym mniejsza składka Smile

OBECNOŚĆ OBOWIĄZKOWA Smile

jacek

Na taką wiadomość czekalem Łukasz.Fajnie że skutecznie załatwiłeś sprawę.Zawiadomię kogo mogę żeby chociaż wiedzieli,bo nie wszyscy mają dostęp do sieci.

jacek

Na jaką frekwencję możemy liczyć?Albo zapytam inaczej.Kto potwierdza swój udział?Powiadomilem Marka i Mirka lecz nie uzyskałem jednoznacznej odpowiedzi.Jutro wykonam telefon do Wiesia i Sławka.Gdyby udało się zebrać wszystkich włocławskich szosonów peleton liczylby ponad 30 osób.

Gość

potwierdzam swoją obecnośc

Piter

przybędę

Rebe

Nie wiem czy zwyciężę ,ale przybędę i zobaczę na pewno.
Towarzystwo tak fajnie nam się rozrasta i jednoczy że mogę powiedziec
Veni ,vidi ,vici.