FORUM WTR

Rebe

Z Balcerem wspólne 35km. .Niby nic ale zaczęło się .Tylko jak zaszło słoneczko to zimno było jak diabli .Rozsądek zwyciężyłi juz nawet nie dobijałem do 1000km.
Jutro też jest dzień.

Gość · Wysłany: Nie 2:22, 01 Mar 2009 Temat postu:

Do 1000? Wow! Ja na razie licze sobie godz przepracowane.

łukasz · Wysłany: Nie 19:31, 01 Mar 2009 Temat postu:

ZA dwa miesiące i jeden dzien maraton Smile

dzis suchutko duzo bajkerow na placu i po drodze .
PEletonik nam sie dzis rozrywał ale chyba nik nie by zły z tego powodu , tak to jest na początku sezonu bo kazdy trenuje lub ne trenuje indywidudalnie i albo dobrze jezdzi albo srednio albo słabo , sezon sie zaczyna po wspolnych treningach wyrowna sie wszystko .
Ja dzis pojechalem na trase z gorkami bo chcialem sprawdzic rower i jezdzilo mi się naprawde dobrze po gorkach co dziwne bo przez ostatnie 2 miesiace bylem bez trenażera.

Rebe · Wysłany: Nie 19:59, 01 Mar 2009 Temat postu:

Najważniejsze ,że się spotkaliśmy i kawałkami pojeżdziliśmy wspólnie . Peletonik się porozrywał , ale był i to się liczy . Zimno jeszcze , ale już czuć wiosnę w powietrzu ,dni też coraz dłuzsze i juz nam poleci . Do następnego ,oby jak najprędzej.

Tommy · Wysłany: Nie 21:22, 01 Mar 2009 Temat postu:

Dziś na plac przyjechało dwóch starych, dobrych znajomych ale na dwóch nowych, świetnych rowerach: Łukasz i Sławek. Bogatszy i lżejszy robi się nasz peleton.

jacek · Wysłany: Pon 1:53, 02 Mar 2009 Temat postu:

Jak na kronikarza przystało muszę skrobnąc parę słówek.Z przyjemnością stwierdzam że robi się coraz weselej na Naszych zbiórkach.A przede wszystkim peleton staje sie coraz liczniejszy.Dla porządku wymienię wszystkich startujących z placu:Beata,Rebe,Zbynek,Peptek,Slawek,Łukasz,Tomek,Wiesiek,Toubi,Hynek i ja Gucio.Na placu był również Łukasz-Balcer lecz bez swojej maszyny.Beata rzuciła hasło-jedziemy nad jeziora.Pomysł się spodobał więc ruszyliśmy.Myśl Beaty była o tyle lepsza że z Gostynina wyruszyla na przeciw Nam Kasia ze swoją switą.W międzyczasie dołaczyli do Nszego peletonu Moluś i Adam z MC.Już od początku peleton się porwał na 2 części ale to naturalne i oczywiste gdyż każdy z Nas ma inny poziom wytrenowania.Grupa w ktorej ja jechałem liczyla 7-mioro kolarzy.W Kowalu peleton na chwilę połączył się.Ja zapamiętam dzisiejszy trening z innego powodu.Ci którzy mnie znają wiedzą że moją mocną stroną są sprinty na tablice.Zaczęło się niewinnie.Najpierw Beata ruszyła żeby się rozgrzac.Za Nią ruszył Tomek z zamiarem wygrania tablicy.Gdy stwierdzilem że mam szanse triumfowac ruszyłem "w trupa" i postawilem na swoim.Przypłaciłem to mnóstwem straconych sił ale było warto.Zbierając siły staralem się pomóc Toubiemu dojśc do grupy.Tomek jest na pewno dobrym kolarzem ale dziś miał slabszy dzień.Nad jez.Lubiechowskim nastapiło spotkanie z Kasią z Gostynina i jej switą i tu peleton podzielił się już na stałe.Częśc ludzi pojechała na trasę maratonu a "moja" grupa pojechała dalej na Krzewent itd.Z pierwotnego składu odłączyli się Tomek,Lukasz i Heniek i zostalo nas 8-ro.Miałem napisac że dalsza trasa prezebiegła standartowo ale nie końca tak było.Otóż byl 1 odcinek nowy omijający w dużym stopniu Baruchowo.Następnie prosto na Kowal i do Włocka.Przed Kowalem jeszcze lekkie harce Beaty i obowiazkowa pauza na kawę.W sumie bardzo przyjemna wycieczka i trening.Z tygodnia na tydzień nasze treningi będą coraz lepsze i w coraz szerszym gronie

łukasz · Wysłany: Pon 2:22, 02 Mar 2009 Temat postu:

Jacku a dlaczego u ciebe na zegarku jest 1:53 u mnie jest 1:22 Very Happy

łukasz · Wysłany: Pon 2:24, 02 Mar 2009 Temat postu:

o nawet 2:22 dziwne bo u mnie na zegarku na pasku zadan 1:22

łukasz · Wysłany: Pon 2:27, 02 Mar 2009 Temat postu:

to ktora wkoncu jest godzina Smile

w kazdym razie juz noc , ide spac.

Gość · Wysłany: Pon 2:58, 02 Mar 2009 Temat postu:

Faktycznie cos jest nie tak:/ Probowalem to przeanalizowac, ale mnie glowa rozbolala:)Ale to wina forum chyba..

jacek · Wysłany: Pon 19:38, 02 Mar 2009 Temat postu:

Czy Wy nie macie większych zmartwień tylko zamujecie się tym o której wyslalem posta.Byc może coś jest nie tak ale jakie to ma znaczenie?
A tak serio to musimy doprowadzic do skutku w tym roku wycieczkę do Piątku-geograficznego środka Polski.I tu jest pole do popisu.Trzeba będzie wybrac taki termin żeby nie kolidował z maratonami.No i powinno byc wtedy juz naprawdę ciepło.

Tomek · Wysłany: Pon 21:14, 02 Mar 2009 Temat postu:

Wiesz Jacek, jak wysyłasz posta z przyszłości to zwraca uwagę.

Rebe · Wysłany: Pon 22:57, 02 Mar 2009 Temat postu:

Dobrzy snajperzy to już środek trafili.

jacek · Wysłany: Pią 19:49, 06 Mar 2009 Temat postu:

Na niedzielną zbiórkę jesli pogoda nie przeszkodzi zarzadzam kierunek północny czyli Bobrowniki-Radomice-Ostrowite-Krojczyn-W-wek.Myslę że propozycja powinna się spodobac bo ileż można łoic Kowal.Niektórzy mają już odruchy wym. Smile

jacek · Wysłany: Pią 21:03, 06 Mar 2009 Temat postu:

Zbynek podsunął mi pewien pomysł na niedzielę(na razie top secret)i w związku z tym mam pytanie: kto się stawi na zbiórce?Kto się zadeklaruje temu wyślę szczegóły na PW.Na odpowiedzi czekam do jutra do godz.18-tej.