FORUM WTR

Rebe

Spóżnię się kilka( naście ) minut , bo pracuję do 17 .Reszta pasuje . Dawno nas tam nie było i najwyższy czas zobaczyć co się zmieniło .

jacek

Przynajmniej 1 chętny się odezwał bo już zacząłem myślec o zmowie milczenia Smile

. Możemy przesunąc godzinę spotkania,liczą się chęci.

Beata

Czy spotkanie w piątek jest nadal aktualne?

jacek

Jak najbardziej tak.Każdy kto ma chęc i czas i dobry humor będzie mile widziany.

Rebe

Jeżeli ktoś podjedzie rowerem może zostawić u mnie . Podjedzie Zbynek aby zrobić zdjęcie do kolekcji B-B Tour . Już o tym pisałem , ale jak ktoś by też chciał to poczekam.

jacek

Ponieważ to ja zainicjowałem wczorajsze spotkanie na Żurawiej więc dziękuję wszystkim obecnym za przyjemnie spędzony czas.Pojawił się pomysł aby następne tego typu spotkanie odbyło się w bursztynowym hotelu.Mi ten pomysł się podoba.Możnaby urządzic tam spotkanie opłatkowe.Proponuję 17.12.(piątek).Sprawa do przemyślenia.

Rebe

Czy musimy wcześniej trafić szóstkę w Lotto ? Nie chcę żeby puścili mnie w skarpetkach. Połowa grudnia to już zimno , a do domu daleko.

Beata

Zanim rozpocznę nowy sezon, chce zakończyć stary. Czy ktoś jest chętny na krótką przejażdżkę 31 grudnia tak o 11?
Jazda bardziej po lesie, bo szosą chyba się nie da.
Start na rogu ulicy Leśnej i al. Kazimierza.

Piter

Może ja, a co

Rebe

Mam taki nawał roboty , że nawet w Sylwestra nie chcą mnie puścic . Chcę czy nie idę do pracy . Urlop za ten rok jeszcze wisi i też nie wiadomo kiedy go dostanę . A jechałbym szosą .

Beata

No i zakończyłam sezon Laughing

Kilometrów nie było za dużo, za to śniegu i lodu mnogo Crying or Very sad

Dzięki Piotrze, za wspólną jazdę, i towarzystwo i za cierpliwość dla kiepskiego "śniegojeżdżaka" Laughing

jacek

To już macie wprawę przed jutrzejszym kursem na Łubę.Mam nadzieję że obyło się bez bolesnych upadków a z Piotrkiem zawsze jest wesoło.

Piter

Beatka w Twoim towarzystwie tempo nie ma znaczenia. Ja tez fajnie się bawiłem.

Slawek

Wszystkiego dobrego w nowym roku Smile

ps. wybiera morze się ktoś dziś na rower?

Rebe

Dawno już nie było tak aby pierwszego nie zacząć sezonu , jednak dzisiejsze warunki atmosferyczne skutecznie to storpedowały . Jeszcze wczoraj zrobiłem mały rekonesans samochodem do wjazdu na Łubę , ale z szosy w las nie odważyłem się wjechać . W tej sytuacji pomysł z ogniskiem był chybiony całkowicie . Trochę szkoda , że nie zaczęliśmy , ale w tej sytuacji pozostaje trenażer.