FORUM WTR

Gość

Jako ze nowy zezon przez wielu widze rozpoczety wychodze z propozycja aby sie razem spotkac w ta sobote. Cel Torun razem mamy taka sama droge w tym kierunku wiec jak na styczen nie za daleko i nie za blizko sadze ze jak na 1 moj dluzszy wypad styknie i dojade bez problemu. Pytanie kto chetny i sie pisze na taki wypadzik, Wiadomo wszystko zalezy od pogody a wiosny jeszcze nie ma Smile

, Im wiecej chetnych tym lepiej, kto mieszka w Byd ?? bo samemu bedzie mi smutno jechac. czekam na propozycje czy ktos chetny. Pozdrawiam

Gość

ADMIN jak mozesz popraw temat z gory dzieki Smile

łukasz

tak juz mamy luty Very Happy

ale propozycja Rafała fajna ,skoro przyjedzie rowerkiem z bydgoszczy to trzeba zebrac klika osob i jechac na spotkanie do torunia Very Happy

oby pogoda dopisała.

Tomek

Orzeł studiuje w Bydgoszczy.

Gość

Tomek

Na stronce WTRu w bajkerzy jest jego komórka.

łukasz

rafał numer orzełka masz na naszej stronce w dziale bajkerzy

Rebe

Wszystko zależy od pogody,gdyby było ciepło chyba się skuszę. Przy naszej obecnej formie i faktu ,że nie można się spocic ew.czas jazdy to 2.20 h.
Czyli wypadałoby wyjechac tak o 9- 9.30 ,a wtedy jest jeszcze zimno.
Nic na siłę ,temat do przemyślenia.

Tomek

Nie żebym śmiał Rebemu doradzać. Jako że jeżdzę więcej niż kiedykolwiek zimową porą, chcę wszystkich ostrzec żeby nie wyjeżdzać na długie trasy wymagające postojów i odpoczynków. Zimowa jazda najlepiej się udaje gdy nie trzeba się zatrzymywać. Każdy postój powoduje że trudno się rozgrzać gdy się rusza ponownie w spoconym ubraniu. Na szosie jest to jeszcze ważniejsze bo mocne wiatry potrafią przewiać i oziębić bezlitośnie. Nie mówiąc już o krótkim dniu i szybko spadających temperaturach. Jeżdzijmy rozważnie, sezon się dopiero zaczyna.

łukasz

NIe żebym śmiał doradzac Rebemu czy Tomkowi ale nie przesadzajmy tez z tym zimnem jest plus 5. Jak dla mnie można spokojnie jezdzic do torunia można śmignac na raz bez zatrzymywania sie to tylko 50km na miejscu by nie tracic cieploty ciała mozna wejsc do jakiegos lokalu na male conieco ubrac spowrotem bluze i do domku. Nie wiem jak to bywalo u was ale ja po rowerowaniu w ciezkich warunkach a bywalem caly przemokniety , zmarzniety ,przewialo mnie tez dokladnie np(maraton kołobrzeg) innym razem jazda w upale czy gdy dopadlo mnie gradobicie lub w śniegu z deszczem to w żadnym z tych przypdkow nie zachorowałem czy nawet nie bylem przeziebiony natepnego dnia. Teraz mam zakupione całe ubranie na rower bielizne termoaktywana bluzy cienkie i grubsze do tego ocieplane spodnie wiec razej krzywada mi się zadna nie dzieje. A nAWET jak sie troszke zmarznie to wtedy bardziej doceniamy jak mamy w domku cieplutko.

Rebe

Ależ właśnie o to chodzi żeby doradzac( co to znaczy nie śmiem) .Każdy ma prawo głosu i głos każdego się liczy.Na razie trenuję 2- 2,5 h dziennie , potem marzną stopy ,na razie się waham ,głos rozsądku mówi mi -nie.
Torun to dobry kierunek i trasa ,na pewno nie raz tam zajrzymy,mamy w planie w ciuszkach i to jak najliczniejszą banda.

Tomek

Rebe

Nie wiem jaka będzie pogoda na jutro, ale tyle było krzyku o fajny trening i jakos cichutko. Hynek dzwoni ,alarmuje ,spac nie daje - co mam mu odpowiedziec.
Wielcy pożeracze kilometrów -czekam na odpowiedz.

łukasz

ja pożeraczem kilometrow nie jestem nie mam nawet licznika Very Happy

Co do wyjazdu to juz wczesniej pisalem że jak będzie ładna pogoda (nie bedzie padac) to jade wiec jak nie bedzie padac to jade proste Very Happy

łukasz

Red Arrow juz tutaj powinien byc twoj post ze jedziesz z nami Very Happy